"Elektryczna" Doda jako syrena: Nudna czy hipnotyzująca?
Zapowiadany jako "przełomowy" teledysk "Electrode" z Dodą jako syreną dla wielu internautów jest... nudny.
"'Electrode' - mój drugi ulubiony kawałek po 'Fuck It'. Już niedługo usłyszycie zupełnie nową muzykę, ale wcześniej... wypadałoby pokazać Polsce 'Electrode'. Bądźcie czujni! Lubię zaskakiwać :)" - napisała na swoim profilu na Facebooku Doda pod koniec kwietnia.
Wokalistka od tego czasu podgrzewała atmosferę, dyskutując z krytycznymi opiniami osób, które po emisji trailera porównywały ją do Lady Gagi i Rihanny.
Oprócz Dody w roli syreny w klipie występuje dziewczynka (w tej roli Alicja Dudek).
"Ta dziewczynka to ja, a każdy jej krok, ruch, potknięcie to metafora mojego życia ;) trzeba znaleźć drugie dno, nic tam nie jest przypadkowe. Metamorfoza w syreny również ma swój ukryty sens. Czekam na Wasze osobiste interpretacje" - napisała Doda na swoim profilu na Facebooku.
W ciągu kilkunastu godzin od premiery nakręcony przez Jarka Balińskiego teledysk został odtworzony ponad 20 tysięcy razy. Pierwsze komentarze nie są jednak imponujące.
"Syrena to na pewno metafora nowego życia lepszego" - interpretuje jeden z fanów. "Wydaje mi się, ale mogę się oczywiście mylić, że ten kokon to było cale Twoje dotychczasowe życie, wszystko, co Cię blokowało i nie pozwalało Ci iść naprzód, a teraz wchodzisz w coś nowego, robisz innowacyjne rzeczy, starasz się być najlepsza, no i właśnie teraz przyszedł ten czas i wychodzisz z tego kokonu, jako nowa osoba!" - to zdanie innej zwolenniczki Dody.
Pojawia się sporo głosów, w których można odczuć spory zawód. "Wideo z sentencją, której nikt nie rozumie", "po obejrzeniu jest taki niedosyt i zawieszenie...", "przerost formy nad treścią", "reżysera i montażystę powiesiłabym za jaja", " za dużo tej dziewczynki, za mało 'electrode'" - to pierwsze z brzegu komentarze zawiedzionych fanów.
"Nuuuuuuuuuuda", "ani grzeje, ani ziębi" - takie głosy również przewijają się pod teledyskiem.
Przypomnijmy, że piosenka "Electrode" pochodzi z wydanej w maju 2011 roku płyty "Siedem pokus głównych".