Dom Liama Payne'a do wynajęcia. Imponująca posiadłość kosztuje krocie
Oprac.: Tymoteusz Hołysz
W połowie października w sieci pojawiły się pierwsze informacje o tragicznej śmierci Liama Payne'a. Muzyk wypadł z balkonu na trzecim piętrze luksusowego hotelu w Buenos Aires. Miesiąc po wypadku, na wynajem wystawiona została posiadłość, w której piosenkarz mieszkał ze swoją partnerką.
Śmierć Liama Payne'a wstrząsnęła całym światem. Były członek One Direction zmarł w wyniku obrażeń, których doznał wypadając z balkonu znajdującego się na trzecim piętrze hotelu w Buenos Aires w Argentynie. Pośmiertne badania wykazały szereg substancji odurzających w organizmie muzyka. Wykluczony został udział osób trzecich, ale argentyńska prokuratura wciąż próbuje ustalić, kto dostarczał 31-latkowi nielegalne substancje. Na ten moment podejrzane są trzy osoby, o których więcej przeczytać można TUTAJ.
Dom Liama Payne'a do wynajęcia
Do posiadłości znajdującej się na południu Florydy muzyk wprowadził razem ze swoją partnerką Kate Cassidy zaledwie kilka tygodni przed tragicznym wypadkiem. Para podpisała umowę najmu pod koniec lata 2024 roku i wprowadziła się we wrześniu.
Miesiąc po śmierci Payne'a, dom w Wellington znowu trafił na wynajem. W luksusowej willi wartej 1,7 miliona dolarów znajduje się pięć sypialni, sześć łazienek i imponujący basen.
Według portalu "TMZ", posiadłość została wyremontowana i odświeżona, a miesięczny koszt najmu wynosi 9,9 tysięcy dolarów.