Ariana Grande zmieniła tekst świątecznego przeboju
Oprac.: Bartłomiej Warowny
Świąteczny nastrój udziela się szczególnie intensywnie, gdy wywołamy go dobrymi dźwiękami. Na ratunek w listopadzie i grudniu przychodzą świąteczne piosenki, które, choć nie zawsze związane konkretnie z choinką, bombkami i prezentami od świętego Mikołaja, zawsze wpływają na samopoczucie. Okres bożonarodzeniowy może się pochwalić kilkoma muzycznymi pewnikami, a jednym z nich jest hit Ariany Grande "Santa Tell Me", który w tym roku kończy 10 lat. Niewielu zna odważniejszą wersję tego przeboju, do której przez długi czas nie przyznawała się sama artystka.
Promocja filmu "Wicked", czyli broadwayowskiego spektaklu przeniesionego na duży ekran, trwa w najlepsze. Ariana Grande wciela się w rolę Glindy, zaś Cynthia Erivo przedstawia historię zielonoskórej Elphaby. Gwiazdy produkcji są obecnie w trakcie promocji projektu i udzielają wielu wywiadów. Napięty grafik nie jest dla Ariany nowością. W tym roku wydała krążek "eternal sunshine", który wypromował takie hity jak "yes, and?", "we can't be friends (wait for your love)" i "the boy is mine". Artystka w szczególności uwielbia okres świąteczny, co wielokrotnie podkreśla na swoich mediach społecznościowych.
Pod koniec listopada w 2014 roku światową premierę miała piosenka "Santa Tell Me". Ariana Grande zdecydowała się nagrać teledysk do utworu w swojej prywatnej posiadłości, gdzie zaprosiła ekipę, współpracowników i przyjaciół. "Chciałam, żeby to popołudnie z moimi przyjaciółmi było prawdziwą reprezentacją tego, jak wyglądają nasze świąteczne spotkania. Jest wesoło i śmiesznie" - wspomniała Ariana w 2015 roku na swoim Instagramie.
Przebój "Santa Tell Me" nie jest wcale jedynym świątecznym projektem Ariany. W 2013 roku ukazała się EP-ka "Christmas Kisses", a rok po opublikowaniu hitu "Santa Tell Me" wokalistka podzieliła się kulisami pracy nad kolejnym świątecznym projektem - "Christmas & Chill".
Zmiana w hicie Ariany Grande. Fragment "Santa Tell Me" brzmi inaczej
Standardowa wersja "Santa Tell Me" posiada jednak odważniejszą wariację. Tuż po opublikowaniu piosenki, do sieci wyciekł fragment utworu w nieco odmienionej wersji. Fani szczególnie upodobali sobie nieoficjalną wersję, a to wszystko za sprawą odważniejszego tekstu. W bridge'u "Santa Tell Me - Naughty Version", czyli "niegrzecznej" wersji numeru, słyszymy: "Pozwolę mu się rozpakować. Wejdę na niego przy kominku, ale nie chce mieć złamanego serca, więc w tym roku muszę być mądra".
Fani Ariany namawiali ją, aby wydała oficjalną wersję utworu, na co ta finalnie przystała, choć początkowo ignorowała prośby słuchaczy. Wokalistka dołączyła ostatecznie utwór do EP-ki z 2015 roku.
"Chciałam, żeby ta wersja ujrzała światło dzienne. Dzięki!", "Ariana zafundowała nam idealne święta", "Świetne" - piszą ucieszeni internauci. Nie brakuje również krytyków, którzy twierdzą, że gwiazda obrzydziła im ten utwór: "Przecież tę piosenkę kochają młodzi!", "To naprawdę zła wersja...", "Po co?", "To skandal".
Okres świąteczny sprzyja refleksjom, podsumowaniom i odpoczynkowi. Nastrojowy projekt Ariany Grande, zatytułowany "Christmas & Chill", usłyszeliśmy premierowo w 2015 roku, jednak jego główna myśl przyświeca nam do dziś, a znajduje się już w samym tytule. Zdarza się, że popularni artyści w świątecznych hitach definiują pojęcie miłości, jednak rzadko wychodzą poza przykrywkę metafor. W "Christmas & Chill", podobnie jak w "niegrzecznej" wersji "Santa Tell Me", Ariana Grande nie przebiera w słowach. Słowa tego utworu sugerują, iż artystka chce, żeby ukochany poświęcił jej swoją całą uwagę, a to wszystko w towarzystwie choinki oraz świątecznych ozdób.
Historia powstania EP-ki "Christmas & Chill" może wydawać się dla fanów wokalistki radosną ciekawostką. Wieloletni przyjaciele i współpracownicy Ariany, między innymi producent Tommy Brown oraz wokalistka Victoria Monét, zebrali się w 2015 roku w domu Grande, po czym w pięciodniowym towarzystwie czerwonego wina, popcornu i piżam wyprodukowali własną wersję świątecznego odpoczynku. Domowe studio sprzyjało nuceniu do późna, a spontaniczna składanka sześciu utworów przypadkowo złożyła się w całość. Całość przypominającą o prawdziwej miłości, zimowych hulankach i rzeczach, o których, według Ariany, powinniśmy pamiętać nie tylko od święta.
Zobacz również:
- Ogromny sukces członka BTS. Zawojował w weekend 75 państw
- Kolejny rozwód. Teraz spakowała walizki i opuszcza USA na zawsze
- Nowe wieści w sprawie Eltona Johna. Przestał całkowicie widzieć na jedno oko. Mimo to wziął udział w premierze musicalu
- Niepokojące wieści od Beaty Kozidrak. Gwiazda odwołuje wszystkie koncerty. "W związku z nagłą chorobą"