Reklama

Anna German tuż przed śmiercią...

Mąż zmarłej w 1982 roku Anny German wspomina ostatnie chwile artystki.

Po tym, jak wyemitowany przez Telewizję Polską serial "Anna German" podbił serca milionów Polaków, a przeboje wykonywane przez wokalistkę znów stały się popularne, mąż piosenkarki Zbigniew Tucholski (85 l.) zgodził się porozmawiać o żonie.

W wywiadzie udzielonym dziennikarzowi Krzysztofowi Ziemcowi wspominał m.in. ostatnie chwile Anny German.

Artystka zmarła 25 sierpnia 1982 roku w warszawskim Szpitalu Klinicznym przy ulicy Szaserów po dwuletniej walce z nowotworem.

Zbigniew Tucholski przyznał, że jego żona bardzo pragnęła powrócić do pełni sił.

"Powiedziała wtedy, że jeśli Pan Bóg pozwoli jej wyzdrowieć, to będzie śpiewała tylko w kościele, dla Pana Boga, komponowała, śpiewała tylko dla Niego" - powiedział w wywiadzie, który Telewizja Polska wyemituje w piątek (14 czerwca) o 17.35.

Reklama

"Nagrywała w domu psalmy na magnetofonie domowym. Byłem przy tym" - zaznacza Zbigniew Tucholski, który po śmierci żony nie związał się z inną kobietą i samotnie wychowywał syna, który również ma na imię Zbigniew (38 l.).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anna German
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy