Reklama

Aguilera kopiuje Lady GaGę?

Pochodzący z Senegalu wokalista r'n'b Akon uważa, że Christina Aguilera na swojej nowej płycie "Bionic" (premiera 4 czerwca) niepotrzebnie stara się naśladować Lady GaGę.

Akon często podkreśla, że to on stoi za spektakularnym sukcesem Lady GaGi. W 2007 roku, kiedy młodej, ekscentrycznej wokalistce odmówiła kolejna wytwórnia płytowa, to właśnie Akon dostrzegł w niej potencjał i podpisał z nią umowę w ramach dowodzonej przez siebie firmy KonLive, będącej częścią Interscope Records.

Teraz wokalista pochwalił się, że miał okazję wysłuchać przedpremierowo albumu "Bionic" Christiny Aguilery. To, co usłyszał, zapachniało mu naśladownictwem.

"Christina nie musi przecież nikomu nic udowadniać. Tęsknię za dawną Christiną Aguilerą. GaGa i Christina powinny się skrzyknąć i zrobić razem coś niesamowitego. Ale jest to niemożliwe w sytuacji, kiedy obie muzycznie robią dokładnie to samo" - mówi Akon.

"Gdy Lady GaGa wystrzeliła, cały muzyczny rynek się zmienił. Christina wyszła z własnej skorupy i stara się robić coś zupełnie innego. A to przecież niezwykle utalentowana wokalistka" - podkreśla.

Reklama

"Myślę, że Christina czuje się niepewnie po sukcesie, jaki osiągnęła GaGa. Nie pamięta już, że wcześniej sama odniosła taki sam sukces" - uważa Akon.

Czy Aguilera stara się naśladować Lady GaGę? Oceńcie sami - oto singel z nowej płyty, "Not Myself Tonight":

Zobacz teledyski Lady GaGi na stronach INTERIA.PL

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lady Gaga | Christina Aguilera | wokalista | Akon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy