Pierwszy półfinał "Must Be The Music 6": Awansuje tylko zwycięzca
W niedzielę (20 października) startują odcinki na żywo "Must Be The Music". Z każdego półfinału do finału awansuje nie dwóch - jak to było w poprzednich edycjach - ale tylko jeden wykonawca.
W każdym z czterech półfinałów wystąpi nie ośmiu, lecz siedmiu wykonawców. Miejsce premiowane awansem będzie jednak tylko jedno. Swoje dzikie karty rozdadzą też fani programu na Facebooku (prawie 600 tysięcy) i słuchacze Radia RMF FM. Na ich werdykt poczekamy jednak do końca półfinałów.
Wybór półfinalistów był trudny, bo w gronie odrzuconych znaleźli się m.in. wokalne trio Chwilka, industrialny Das Moon, alternatywna Ms. Obsession, Ukraińcy z Kozak System, "pozytywni wariaci" od Pana Śrubki, duety Filip Rychcik i Łukasz Niedzielski oraz Magdalena Wilento i Szymon Orłowski.
A kogo zobaczymy w niedzielnym programie?
Numetalowcy z Terra Bite w odcinku eliminacyjnym wykonali piosenkę Blondie "One Way Or Another". "Aranż genialny. Zaskoczenie totalne. Super, super. Mam nadzieję, że ktoś tak przearanżuje moje utwory" - chwaliła Kora ekipę z Rudy Śląskiej. W półfinale usłyszymy ich autorski numer "Yo Honey".
Twórczość Zgredybillies to żywiołowa rock'n'rollowa muzyka rodem z lat 50., opatrzona ironicznymi tekstami ("Całe życie na kredycie" z castingu). Tym razem grupa zaprezentuje kolejny autorski utwór o wiele mówiącym tytule "Muskularny bit".
Pierwszy półfinał "Must Be The Music 6"
Pochodzący z Ełku Sandaless gra nietypową mieszankę rocka, metalu i reggae. Formacja ma w dorobku wydaną w 2009 roku płytę "Sandaless" i to z niej pochodzi kolejny utwór "Wizje". "Kompletny projekt" - nie miał wątpliwości podczas castingu Wojtek "Łozo" Łozowski.
Joanna "Soul" Wołoczko na co dzień jest nauczycielką języka angielskiego. W programie dała się jednak poznać jako wielka pasjonatka soulu (przebój "Work It Out" Beyonce). "Ma pani cudny time, widać, że jest pani osłuchana z tą muzyką" - chwalił nauczycielkę z Białej Podlaskiej Łozo. Na półfinał pani Joanna przygotowuje niespodziankę.
16-letnia Aneta Rzewnicka była jednym z objawień ostatniego odcinka castingowego (aria "O mio babbino caro" z opery "Gianni Schicchi" Giacomo Pucciniego). Pochodząca z Pułtuska nastolatka brzmi jak dojrzała operowa diva. "Nie do wiary. Jesteś cudowna pod każdym względem" - komplementowała Elżbieta Zapendowska, a Adam Sztaba życzył jej studiów na wydziale wokalnym uniwersytetu muzycznego. W półfinale w jej wykonaniu usłyszymy "Nessun Dorma".
Jakub Kusior to jedyny instrumentalista tych półfinałów. 17-letni gitarzysta ze Szczytna na castingu zagrał własny utwór "Step By Step" z debiutanckiej płyty, a w półfinale zaprezentuje "Sultan of Swing" Dire Straits.
Katarzyna Zaręba ma 28 lat i pochodzi z Bielska Białej. W eliminacjach podbiła jurorów i publiczność połączeniem góralskiego folku z jazzową aranżacją. W piosence "Staro baba" towarzyszył jej ludowy chórek pań: Elżbiety, Wandy i Bronisławy. "To genialne połączenie i pani jest genialna" - zachwycała się po jej występie Kora, a Kasia wymieniana jest jako jedna z faworytek pierwszego półfinału.
W roli gościa specjalnego wystąpią laureaci ostatniej edycji "Must Be The Music": duet Piotr Szumlas i Jakub Zaborski.