"Must Be The Music": Ostatni półfinał
W niedzielę (28 października) o kolejne dwa miejsca w finale powalczy ósemka uczestników "Must Be The Music. Tylko muzyka".
Pewne miejsce w finale mają już: Przemek Radziszewski, Maciej Krystkowiak, Tomek Kowalski, Piotr Kita, Iwona Kmiecik i duet Bass. Zestaw finalistów uzupełnią laureaci dzikich kart przyznawanych przez fanów programu na Facebooku i słuchaczy RMF FM.
Jako gość specjalny odcinka wystąpi duet MashMish - finalista II edycji programu z piosenką "Daj mi czas".
A kto będzie rywalizować o głosy widzów w niedzielę?
Dolls Insane to jeden z najbardziej intrygujących zespołów tej edycji, szczególnie za sprawą wokalistki, która dziwnym zachowaniem i manierą wokalną wywołuje pewien niepokój i ciekawość. W eliminacjach, w których wykonali swoją piosenkę "Every Street" jej występ został oceniony bardzo pozytywnie, jurorzy mieli jednak sporo zastrzeżeń do gry zespołu.
"Na razie dodarł do mnie chaos, ty jesteś na scenie elektryzująca, porywasz, ale muzy nie złapałem zupełnie" - podsumował Adam Sztaba.
Zobacz teledysk "Tory!":
G.D.P. Squad to jak mówią o sobie "grupa przyjaciół z Uniejowa". W swojej twórczości łączą reggae i ska. "Oczywiście świetnie zagraliście, ale był też bardzo dobry tekst i jak widać na trzech akordach da się zrobić dobrą piosenkę" - podsumował castingowy występ Adam Sztaba.
"Takie akustyczne granie jest piekielnie trudne. Gratuluję i zajdźcie jak najwyżej" - to opinia Sztaby o grupie Hatbreakers. W eliminacjach postawili na brzmienia akustyczne.
"Jesteś zjawiskowym gościem i jesteśmy ciekawi co jeszcze nam pokażesz" - ocenił Wojtek Łozowski występ Michała Łoniewskiego. Gitarzysta na swoim instrumencie ćwiczy już od 9 lat, a na castingu zaprezentował utwór z wykorzystaniem efektu delay.
W gronie faworytów wymieniana jest Olga Matuszewska i jej zespół Matu. Olga to absolwentka słynnej uczelni muzycznej Berklee Collage of Music w Bostonie, którą ukończyli m.in. Pat Metheny, Keith Jarrett, Diana Krall czy Quincy Jones.
"Jesteś stworzony by śpiewać dla dziewczynek" - powiedziała Kora po występie Tomasza Mrozka. 18-latek z Radzionkowa ma za sobą występy w trzeciej edycji "Mam talent", ale tam furory nie zrobił.
Oberschlesien to po prostu Górny Śląsk, czyli miejsce skąd pochodzi zespół. Grają industrialny metal a śpiewają w gwarze śląskiej, bo chcą krzewić i kultywować właśnie rodzimą kulturę. Przez ostatnie 3 lata przygotowywali debiutancki materiał. "Jesteście najbardziej kompletnym zespołem jaki się u nas pojawił" - mówił Wojtek Łozowski.
Kuba Krupski jako wokalista zespołu KamieńKamieńKamień już posmakował sukcesów w "Must Be The Music", dochodząc w II edycji do finału (laureat dzikiej karty od internautów). Niedawno Kuba rozstał się z zespołem, a w programie pojawił się po raz drugi już z nowym projektem - formacją Tune. "Kuba jest jednym z najlepszych frontmanów jacy się w programie pojawili" - nie miał wątpliwości Adam Sztaba.