Jarzmo z debiutanckim albumem. "Muzyka o czasach, które minęły"
Oprac.: Bartosz Donarski
Zjawiskowy krakowski duet Jarzmo wydał właśnie swój pierwszy longplay "Antropocen". Czegoś takiego jeszcze nie słyszeliście.
Debiutancki album Jarzma, którego twórczość to pierwsze tego typu połączenie polskiej muzyki etnicznej ze stoner rockiem / metalem, nagrano częściowo w krakowskim studiu duetu, a częściowo w nieistniejącym już Bimbrownia Studio.
Wyjaśnijmy, że tytułowy antropocen - termin zasugerowany w 2000 roku przez Paula Crutzena, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie chemii (1995 r.), to proponowana epoka geologiczna, charakteryzująca się znacznym wpływem człowieka na ekosystem i geologiczny system planety Ziemia. Wpływ ten będzie widoczny w przyszłości w śladach kopalnych. Antropocen nie jest oficjalnie uznany za epokę geologiczną, jest jednak postulowany przez wiele środowisk naukowych.
Jarzmo i "Antropocen": Odliczanie do apokalipsy w rytm oberka
"'Antropocen' jest owocem dwuletniej działalności krakowskiego duetu Jarzmo, który za cel postawił sobie opisywanie muzyką współczesnych problemów globalnych takich jak nadprodukcja, przeludnienie i kryzys klimatyczny. W czasach, w których kondycja rodzaju ludzkiego nie napawa optymizmem - jesteśmy przebodźcowani i uzależnieni od technologii. Muzyka to zarazem opowieść o przedapokaliptycznej rzeczywistości: zamglonej, zimnej i tonącej w elektrośmieciach, w której wciąż rozbrzmiewa melodia oberka zagrana przed stu laty przez wiejskiego grajka na skraju pola... Na swoim debiucie, nawiązując do polskiej muzyki tradycyjnej, Jarzmo wyraża tęsknotę za czasami, gdy człowiek żył w zgodzie z cyklami natury, zaś współczesne aranżacje i swoisty ciężar ‘Antropocenu’ nie pozwalają zapomnieć, że czasy te minęły bezpowrotnie” - czytamy o pierwszej płycie Jarzma, która 23 października ujrzała światło dzienne nakładem Interstellar Smoke Records.
Co do samej muzyki, “Antropocen” to 11 progresywnych kompozycji w klimacie stoner rocka / metalu, z pobrzmiewającym folkowym sznytem, nadawanym przez charakterystykę brzmienia nyckelharpy (wioli klawiszowej). Warto też dodać, że na albumie nie użyto żadnej gitary, choć brzmienie przesterowanych riffów może, jak czytamy, zmylić słuchacza.
W roli gości na płycie “Antropocen” pojawili się Michał Biel z zespołu Daj Ognia (grający na barabanie z trójkątem), Michalina Malisz z formacji Lyrre (lira korbowa / wokal), Anna Sitko z grupy Daj Ognia (wokal) i Kacper Szpyrka z Kirszenbaum (teksty).
Album “Antropocen” Jarzma możecie sprawdzić w całości poniżej:
Jarzmo - kim są?
Jarzmo to duet, który powstał dzięki instrumentowi - jest nią nyckelharpha, czyli wiola klawiszowa, instrument pochodzący ze średniowiecznej Europy. Gra na niej Piotr Aleksander Nowak, który jest również wokalistą. Drugim głosem zespołu jest grająca na perkusji Katarzyna Bobik. Rzeczona nyckelharpha została stworzona przez Monikę Sobolewską, prywatnie żonę Piotra, w ich wspólnej pracowni lutniczej - P.A.N. Instrumenty.
Jarzmo powstało w 2022 roku i do tej pory zagrało ponad 40 koncertów Polsce i na świecie. Duet zajął drugie miejsce w konkursie "Scena Otwarta" na festiwalu Mikołajki Folkowe 2023 w Lublinie; grali na festiwalu AToJazz Showcase w bułgarskiej Sofii i na festiwalach Grajdół, Tribalanga, Sielava, Ogólnopolskim Przeglądzie Sztuki Współczesnej "Forma" w Rawiczu, czy wrocławskich Dniach Fantastyki. Dzielili scenę z zespołami Hańba, Lyrre, Moonstone, Occult Hand Order.
Najbliższe koncerty Jarzma:
15.11. - Chorzów (Leśniczówka; plus grupy Furda i Żniwa)
27.11. - Warszawa (VooDoo Club; plus grupy Furda i Żniwa)
28.11. - Poznań (2Progi; plus grupy Furda i Żniwa)
29.11. - Łask (Łaski Do Kultury)
13.12. - Kraków (Zaścianek; plus Żywiołak).