To one oczarowały jurorów podczas finału "Mam Talent". "Jestem zachwycona"
Za nami finał programu "Mam Talent". Zwycięzcą okazał się 15-letni raper Bartek Wasilewski, ale nie tylko on zwrócił uwagę widzów. Alicja Andrukajtis wraz ze swoim psem Muzą rozczuliły jury wraz z publicznością!
Alicja Andrukajtis jest trenerką szkolenia psów oraz założycielką klubu "Dynamic Dogs" w Szczecinie. Specjalizuje się przede wszystkim w dogsdacing i dogfrisbee.
Prywatnie posiada dwa border collie - Wenę i Muzę. Z tym drugim zwierzakiem zdobyła pierwsze miejsce w Zawodach Dog Dancing w Warszawie, a także dostała się do finału Mam Talent. Już podczas przesłuchań duet wzbudził zachwyt prowadzących, gdyż otrzymał złoty przycisk od Agnieszki Woźniak-Starak!
Poruszający występ w finale "Mam Talent"
Duet Alicji Andrukajtis z Muzą od samego początku wprawiał w zachwyt. Nie da się ukryć, że ich występy jednymi z najbardziej wyróżniających się pokazów w programie. Podczas finału obie zaprezentowały niesamowity pokaz dogsdancingu.
Ideą tej dyscypliny jest nauka choreografii psa z właścicielem, podczas której najważniejsze jest dążenie do uzyskania doskonałej pracy nóg. W ostatecznym odcinku programu Andrukajtis z Muzą popisały się swoimi genialnymi umiejętnościami. Pies reagował na każde polecenie uczestniczki, a dzięki swojej zwinności otrzymał pseudonimy "latający pies" oraz "ninja".
To był poruszający występ, który potwierdził wieloletnie doświadczenie Alicji w swojej dziedzinie. Całość dopełniała więź, jaka łączy tę dwójkę.
Przypomnijmy, że już podczas przesłuchań Agnieszka Woźniak-Starak wyraziła swój zachwyt: "Nie przeżyłabym, jakbym nie zobaczyła dziewczyn w półfinale".
Pozytywnie zareagowały także zasiadające w składzie jury Agnieszka Chylińska i Julia Wieniawa. Marcin Prokop jako jedyny sceptycznie podchodził do pokazu. Finalnie przekonała go pozytywna energia, jaka emanowała z Alicji i Muzy.