Sensacyjni zwycięzcy "Mam talent". Jurorzy oglądali ich z zapartym tchem. Co wygrali?
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Mało kto typował ich jako zwycięzców specjalnej edycji "Mam talent" w USA - "AGT: Fantasy League" - ale to oni zgarnęli nagrodę w wysokości 250 tys. dolarów. Duet Ramadhani Brothers pokazał w trakcie całego programu akrobacje, które zapierały dech jurorom.
19 lutego w Stanach Zjednoczonych wyemitowano ostatni odcinek "AGT: Fantasy League", specjalnej edycji "Mam talent", w której udział brali byli zwycięzcy, finaliści oraz uczestnicy, którzy mocno zapadli w pamięć internautom i telewidzom.
Po miesiącu zmagań w finale programu zameldowało się 10 wykonawców. Faworytami do ostatecznego zwycięstwa był niewidomy pianista Kodi Lee, powietrzny akrobata Aidan Bryant, tancerz Musa Motha oraz chór Sainted.
Niespodziewanie nagroda trafiła do podopiecznych jurora Howiego Mandela - Ramadhani Brothers. Duet akrobatów z Tanzanii, który pokazuje jak przekracza się bariery ludzkiego ciała, zgarnął dzięki triumfowi w programie 250 tys. dolarów.
"Jestem z was dumny, ogromnie dumny. To co robicie, jest niesamowicie niebezpieczne, ale i inspirujące. Zasłużyliście na wygraną. Jesteście wielkimi gwiazdami" - komentował juror.
Kim są Ramadhani Brothers? Zaliczyli kilka spektakularnych występów w "Mam talent"
Ramadhani Brothers tworzą Fadhili Ramadhani and Ibrahim Jobu. Obaj pochodzą z Tanzanii. Ich przygoda z telewizją rozpoczęła się w 2022 roku, kiedy to wystąpi w australijskim "Mam talent", gdzie otrzymali Złoty Przycisk od jednej z jurorek.
Specjalnością duetu akrobatycznego jest stawanie na głowie swojego kolegi. Obaj w tym czasie muszą wykazać się znakomitą koordynacją oraz niemal nadludzką siłą mięśni.
Ramadhani w kolejnych miesiącach pojawiali się w talent show kolejnych krajach. Zaliczyli epizody we Francji (w tamtejszym "Mam talent" dotarli do finału), Rumunii (zakończyli przygodę w programie na półfinale) oraz Hiszpanii (wystąpili w mistrzowskiej edycji).
Po podboju Europy Ramadhani Brothers wyruszyli podbijać Stany Zjednoczone. W tamtejszym "Mam talent" wystąpili w 18. sezonie. Uczestnicy podbili serca widowni oraz jurorów, którzy nagrodzili ich czterema TAK. Swoją przygodę z amerykańskim programem zakończyli w finale, a w półfinale show ich arcytrudny występ oklaskiwano na stojąco.
Ramadhani Brothers walczą o specjalną wygraną. Jurorzy łapali się za głowy
W "AGT: Fantasy League" duet już pierwszym występem zachwycił publiczność i jurorów. Jeden z akrobatów stanął na głowie swojego kolegi, który mając zasłonięte oczy wszedł po czterech wysokich krzesłach na umiejscowioną ponad metr nad ziemią platformę, a następnie z niej zszedł.
Oglądająca występ Mel B, która widziała ich na scenie po raz pierwszy, była w ogromnym szoku. Również Heidi Klum, która najpierw złapała się za głowę, a potem wstała z miejsca i oglądała całość na stojąco.
"Dlaczego to robicie? Jesteście niesamowici, brak mi słów" - komentowała Mel B. "Nie ma dla was poziomu, którego byście nie przebili" - dodał Simon Cowell. "Ja natomiast myślę, że możecie być jeszcze lepsi" - stwierdził Howie Mandel, wciskając Złoty Przycisk. Ten dał duetowi bezpośredni awans do finału, a od tej pory dołączyli też do drużyny Mandela (wcześniej byli w składzie Heidi Klum).
W odcinku finałowym, który odbył się na tydzień przed poznaniem werdyktu, Ramadhani Brothers powtórzyli swój popisowy numer, tym razem jednak stojąc na dwóch drabinach.
Występ był tak spektakularny, że czekający za kulisami inni uczestnicy mówili do siebie, że nie chcą wychodzi po duecie na scenę.
"To najbardziej przerażający występ w historii 'Mam talent'. To był występ godny zwycięstwa" - podsumował Howie Mandel.
Na krótko przed ogłoszeniem wyników akrobaci dali specjalny występ razem z wokalistami z programu - Loren Allred, Brianem Justinem Crumem oraz akrobatami Emily England, Sofie Dossi i Aidanem Bryantem do utworu "The Greatest Show" z filmu "Król rozrywki".