Niesamowity występ w "Mam talent". Zaśpiewała niczym Celine Dion!
Gdy Jeanick Fournier zjawiła się na scenie „Mam talent”, nikt nie spodziewał się tego, jakim głosem dysponuje uczestniczka. Pielęgniarka z Quebecu rzuciła jednak na kolana jurorów, brzmiąc niemal tak samo jak Celine Dion.
Jeanick Fournier to pielęgniarka opieki paliatywnej, która do "Mam talent" przyjechała z Chicoutimi (dzielnica miasta Saguenay) w Quebec.
Uczestniczka uczyła się języka angielskiego z piosenek swoich ulubionych gwiazd: Celine Dion, Whitney Houston, Lary Fabian i Barbry Streisand. Kobieta oglądając wywiady z wokalistkami, uczyła się też ich sposobu oddychania i mówienia.
Swój głos uważa za dar od Boga. W programie wykonała utwór "Surrender" Celine Dion (posłuchaj!) i zszokowała jurorów tym, jaki talent posiada. Wokalistka niemal idealnie naśladowała kanadyjską gwiazdę.
Występ uczestniczki jurorzy i publiczność nagrodzili owacjami na stojąco.
"Jesteś aniołem". Jurorzy pod wrażeniem występu uczestniczki
"Ten program jest właśnie o tym. Masz ogromny talent. To było niesamowite, po prostu niesamowite" - mówiła jurorka Lilly Singh.
"Jest inna sławna francusko-kanadyjska gwiazda, z którą masz wiele wspólnego. To było niesamowite. Zmiotło mnie" - dodała Kardinall Offiishall.
"To było piękne. Publiczność to czuła, my to czuliśmy" - mówiła Trish Stratus, a Howie Mandel nazwał uczestniczkę aniołem. "Następnie otworzyłaś usta i śpiewałaś jak anioł" - komentował.
Jurorzy jednak nie musieli ostatecznie głosować nad przejściem dalej uczestniczki. Wyręczyła ich prowadząca Lindsay Ell, która wcisnęła złoty przycisk.