"Mam talent": Szokujący występ podzielił jurorów. Tylko dla widzów dorosłych!
We francuskiej edycji "Mam talent" pojawiła się Beatrice McQueef, która w programie przedstawiła się jako ginekolog z "nietypowym" talentem muzycznym. 40-letnia Australijka na scenie pozbyła się spódnicy, zawisła do góry nogami na oparciu krzeseł i zaczęła grać na flecie... pochwą.
Przed występem uczestniczki, na scenie pojawiła się prowadząca francuski "Mam talent" Karine Le Marchand, aby poprosić niepełnoletnich widzów o opuszczenie widowni. Gospodyni dodała, że to, co wydarzy się na scenie, nie jest odpowiednie dla nieletnich, a nadchodzący numer był "oczekiwany latami".
Beatrice McQueef przedstawiła się jako ginekolog z "nietypowym" talentem muzycznym. Pochodząca z Australii 40-letnia uczestniczka jest znana z tego, że gra muzykę na różnych instrumentach swoim ciałem. Zapowiedź ta brzmiała zarówno dla jury, jak i dla publiczności bardzo tajemniczo, aż do momentu rozpoczęcia występu.
Na scenie Beatrice najpierw ściągnęła spódnicę, która odsłoniła koronkową bieliznę i pończochy. Następnie zawisła do góry nogami na oparciach dwóch krzeseł, grając utwór "Frère Jacques" na flecie wsadzonym do... pochwy. Produkcja zakryła ten widok emoji kota, a ocenzurowane wideo trafiło do sieci.
Zażenowana dwójka (wokalistka i aktorka Hélène Ségara oraz komik Sugar Sammy) spośród czwórki jurorów zdecydowała się nacisnąć czerwone "iksy" wyrażające ich dezaprobatę. To oznaczało, że Beatrice pożegnała się z programem na etapie castingowym.
Australijka przed kamerami zdradziła, że swój talent odkryła, ćwicząc gimnastykę w cyrku. W dorobku ma m.in. występ na słynnym brytyjskim festiwalu Glastonbury w 2019 r. Podczas festiwalu Newcastle Fringe 2021 zdobyła jedną z nagród.