"Mam Talent": Człowiek-guma, rajskie ptaki i kłótnia o uczestników
W trzecim odcinku "Mam Talent" wyemitowanym w sobotę (21 września) mogliśmy obejrzeć zmagania uczestników castingu w Krakowie. Poziom był bardzo wyrównany, ale szczególną uwagę zwrócili na siebie wyjątkowo giętki Sebastian Kowalski, tancerki orientalne z Sihir Stars oraz iluzjonista Krystian Minda.
Już na początku programu wybuchła mała kłótnia o występ zespołu Boso. Grająca muzykę z pogranicza funku i ska grupa zachwyciła Agustina Egurrolę. "Masz taką charyzmę, taki luz, że jestem pod mega wrażeniem" - pochwalił wokalistkę formacji.
Innego zdania była Małgorzata Foremniak. "Wybaczcie, ale ja was nie zapamiętam" - przyznała pomimo pozytywnej oceny. "Ale co ty mówisz? Mają luz, mają wdzięk na scenie..." - wziął zespół w obronę Agustin.
Dwójkę jurorów pogodziła Agnieszka Chylińska. "Masz mega wokal, basista świetny. Jesteście pięknym, jednolitym, a jednocześnie tak kolorowym organizmem muzycznym. Ja was kupuję w całości". Ostatecznie zespół przeszedł dwoma głosami.
Owacje na stojąco otrzymał Szczepan Przysiecki (23 lata), który zaprezentował trudną sztukę "yoyingu" czyli zabawy z yoyo. "Ten występ był dla mnie perfekcyjny. Wiem ile czasu musiałeś poświęcić, żeby osiągnąć taki poziom" - docenił Agustin Egurrola.
"Na takie występy czekamy" - przyznała Agnieszka Chylińska. Szczepan usłyszał 3 razy "TAK".
Do dalszego etapu zakwalifikował się również "człowiek-guma" czyli 23-letni Sebastian Kowalski. "Jesteś przedstawicielem nowego gatunku. Dla mnie jesteś taką hybrydą artysty z kosmitą" - zachwycała się Małgorzata Foremniak. "Dałeś mi dobrą energię (...) ale mnie to nie zachwyciło" - wahał się Agustin Egurrola.
"Ja będę się o ciebie bić jak lew" - obiecała Agnieszka Chylińska. Mimo sprzeciwu Agustina Sebastian przeszedł dalej.
Pozytywne oceny zebrała także Anna Sobera (24 lata) prezentując pokaz akrobatyczny na zawieszonym u sufitu hamaku. "Uwielbiam kobiety, które są na bosaka" - zwrócił się do gimnastyczki Agustin Egurrola. "To był bardzo sexy występ. Patrzyłam na ciebie z wielką przyjemnością" - powiedziała Agnieszka Chylińska.
Duże wrażenie na jurorach zrobił polsko-kazachski folkowy duet z Bieszczad - Angela Gaber Duo (złożony z wokalistki i gitarzysty). "Ja tobie ufam jako wokalistce. Twój przekaz jest intrygujący. Lubię, kiedy pojawia się ktoś tak wytrawny, tak wysublimowany" - chwaliła liryczny występ Agnieszka Chylińska. "Sztuka ma budzić niepokój. Ja w pewnym momencie poczułem ten niepokój. Macie wielki talent" - przyznał Agustin Egurrola.
Swoim występem serca jurorów podbiła również grupa tancerek brzucha Sihir Stars z Krakowa. Szczególnie zachwycony, wręcz rozpromieniony był Agustin Egurrola. "Jakbym usłyszał twój głos w telefonie i powiedziałabyś do mnie: 'Rajski ptaku'..." - rozmarzył się juror. "Jakie to było smaczne. Bardzo niewiele widziałem tak dobrych występów" - wychwalał tancerki pod niebiosa.
"Jesteście takie soczyste, takie bułeczki z masełkiem. To jest wspaniałe" - wtórowała Foremniak, choć podkreśliła, że jej zdaniem zabrakło jakości w tańcu.Decyzją Agnieszki Chylińskiej grupa dostała się do kolejnego etapu.
Spore zamieszanie wywołała Ewelina Rękas (30 lat), która wykonała z cukru figurki jurorów. Początkowo dopuściła się błędu prezentując zamiast Agustina Egurroli postać Roberta Kozyry, który nie zasiada już w jury programu. "Ups!" - zareagowali Szymon Hołownia i Marcin Prokop. "Załamany" Egurrola aż głową wcisnął czerwony krzyżyk. Okazało się jednak, że "pomyłka" była zamierzona, a Ewelina po chwili zastąpiła głowę Kozyry podobizną Agustina.
Agnieszka Chylińska była na "tak". Małgorzata Foremnak przyznała, że zainteresował ją pokaz 30-latki, stwierdziła jednak, że jest to za mało, by przejść dalej. O losie uczestniczki zadecydował Egurrola. " To jest pierwsza figurka, którą ktoś ulepił z moim wizerunkiem, więc jestem na tak" - oznajmił.
TVN/x-news
W dalszej części programu znów pojawił się iluzjonista. Przypomnijmy, że w zeszłym odcinku do kolejnego etapu awansował 23-letni Tomek Kabis, który próbował swoich w programie aż cztery razy.
Również dla Krystiana Mindy nie była to pierwsza przygoda z "Mam Talent". Tym razem 28-letni magik próbował uwolnić się z łańcuchów, by zdjąć z głowy plastikową torbę. Była to wyjątkowo niebezpieczna sztuczka, lecz Krystian wyszedł z tej walki zwycięsko. Jurorzy byli zachwyceni.
Kiedy młody iluzjonista zapowiedział, że w następnym etapie spróbuje wyswobodzić się z akwarium, Małgorzata Foremniak aż podskoczyła z podekscytowania. "Jestem pod wrażeniem. Masz pomysł na siebie, zrobiłeś fajną dramaturgię" - chwalił Agustin Egurrola. Dodatkowe komentarze były zbędne.
Trzykrotne "tak" usłyszał także Paweł Piekarski. 24-latek z Warszawy wykonał piosenkę własnego autorstwa. "To było bardzo dobre. Ogromna siła. Ogromnie jestem zawsze głodna wysłuchania dobrych wokalistów" - przyznała Agnieszka Chylińska. "Jestem usatysfakcjonowana, nareszcie przyszedł chłopak i zaśpiewał tak, jak należy - z siłą, z charakterem" - dodała przewodnicząca jury.
"Masz styl, masz osobowość, mam nadzieję, że to będzie twój program" - chwalił Agustin Egurrola.
Same pochwały zebrała również Diana "Sasha" Staniszewska (24 lata). Jej nowoczesny taniec spodobał się szczególnie Agnieszce Chylińskiej. "Nie mam żadnych pytań. Ja cię biorę od razu" - powiedziała.
"Jesteś absolutnie profesjonalna, w każdym calu" - ocenił fachowo Agustin Egurrola.
Ostatnią uczestniczką, która zyskała sympatię jurorów była 15-letnia Nikola Raczko z Gdyni, która wykonała utwór "When I Was Your Man" Bruno Marsa. Początkowo sędziowie nie byli stuprocentowo pewni młodej wokalistki. Szczególnie Małgorzata Foremniak uważała, że niedopuszczenie Nikoli do programu bardziej pozytywnie wpłynęłoby na jej przyszłość. "Uważam, że jest jeszcze za wcześnie" - zgodziła się Agnieszka Chylińska.
"Dla mnie to był piękny obrazek" - powiedział Agustin Egurrola. " Byłaś takim pięknym cukiereczkiem na scenie" - rozpływał się. Ostatecznie dwie niepewne jurorki przekonała publiczność. "Występujesz dla publiczności, a ona cię pokochała. Jestem na tak" - powiedziała Chylińska. "Życie jest piękną przygodą i chciałabym ci dać szansę" - zakończyła Małgorzata Foremniak.