Raper zaskoczył fanów. Padły bardzo mocne, szczere słowa

Kendrick Lamar powrócił na scenę muzyczną z nowym, mrocznym utworem, który już wywołał spore zamieszanie w świecie hip-hopu. To pierwszy kawałek artysty od czasu głośnego diss tracku „Not Like Us” skierowanego w stronę Drake'a.

Kendrick Lamar
Kendrick LamarEris WójcikINTERIA.PL

Nowy utwór pojawił się niespodziewanie 11 września na koncie Lamara na Instagramie i jest dostępny tylko tam. Nie ma jeszcze oficjalnego tytułu, jego okładka przedstawia mocno zużyte, czarne sportowe buty.

Powrót Kendricka Lamara nie obył się bez kontrowersji. Zaledwie kilka dni przed premierą nowego utworu, artysta został ogłoszony główną gwiazdą halftime show podczas nadchodzącego Super Bowl LIX. Decyzja o wyborze Lamara na głównego wykonawcę wzbudziła wiele dyskusji w społeczności hip-hopowej. Mimo krytyki ze strony niektórych artystów, wielu fanów hip-hopu z niecierpliwością czeka na to, co Lamar zaprezentuje podczas swojego występu.

Kendrick Lamar zaskoczył fanów nowym utworem. Nieoczekiwany powrót


Tymczasem w swoim najnowszym utworze Kendrick Lamar wyraża niezadowolenie z obecnej kondycji społeczeństwa. Jego wersy są pełne gniewu i dezaprobaty wobec ludzi, którzy jego zdaniem nie zasługują na sukces i wpływy. Stwierdza, że oddałby ich wszystkich za możliwość przywrócenia do życia zmarłego rapera Nipsey'a Hussle’a. Hussle, z którym Lamar współpracował przy utworze "Dedicated", był ważną postacią w świecie hip-hopu, a jego śmierć w 2019 roku była ogromnym ciosem dla całej społeczności muzycznej.

Lamar daje jasno do zrozumienia, że jest zmęczony sytuacją, w której liczy się jedynie zysk, a prawdziwa sztuka schodzi na dalszy plan.

Cała prawda o konflikcie w „The Voice of Poland”TVP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas