Poważna choroba rapera
Amerykański hiphopowiec Trick Daddy choruje na rzadką i poważną chorobę autoimmunologiczną.
Pochodzący z Miami artysta ujawnił, że cierpi na nieuleczalny toczeń rumieniowaty układowy. To rzadka choroba rozwijająca się na tle złożonych i niejasnych zaburzeń układu odpornościowego, doprowadzający do procesu zapalnego wielu tkanek i narządów. Zachorowalność szacuje się na 40-50 przypadków na 100000.
"Jakieś 12 lat temu poszedłem do lekarki, która zrobiła mi wszystkie możliwe badania, a starałem się jedynie pozbyć problemów skórnych. Okazało się, że mam toczeń rumieniowaty układowy" - zdradził Trick Daddy.
"Alergicznie reaguję na słońce. To jest mój największy wróg. Działa na mnie jak kałasznikow. Co gorsza, terapia lekami może zniszczyć moją wątrobę i nerki" - dodał.
Trick Daddy powiedział również, że jego bliska przyjaciółka również cierpi na toczeń rumieniowaty układowy:
"Kryje zmiany skóry za pomocą makijażu. Ale to niestety niszczy twoją skórę. Wybiela ją".
"Muszę być silny. Moja mama miała 11 dzieciaków z 10 różnymi mężczyznami i dała radę. Dlaczego ja miałbym się poddawać?" - stwierdził raper.
Dodajmy, że powikłania związane z chorobą, na którą cierpi Trick Daddy, zabiły w 2006 roku słynnego hiphopowego producenta J Dillę. Artysta miał 31 lat.