Peja kontra Tede: Kolejne starcie

Narasta muzyczny konflikt pomiędzy Peją a Tede. Poznański raper przygotował EP-kę "Wszystko na mój koszt", w której dissuje warszawskiego hiphopowca.

Tede vs. Peja
Tede vs. PejaAKPA

Przypomnijmy, że konflikt rozpoczął się po pamiętnym już "incydencie" z Zielonej Góry. Prowokowany przez 15-letniego uczestnika koncertu Peja ze sceny nawoływał publiczność do zrobienia porządku z chłopakiem. Wówczas kilku fanów rapera rzuciło się na 15-latka z pięściami i kopniakami.

Głośno komentowane zdarzenie podsumował później Tede, który napisał: "Gratulacje Rysiu, naprawdę jestem k... dumny, że biorę udział w tym samym przedsięwzięciu pt. polski hip-hop. Żenada, k...".

Kilka dni później na koncercie w Warszawie Peja zdissował Tede, nazywając do "frajerem". "Co to za ziom, który wbija ci szpilę, ch.. z takim ziomem" - rapował.

Nie czekaliśmy zbyt długo na odpowiedź Tede na diss Pei. Warszawiak wypuścił aż trzy utwory atakujące poznańskiego rapera pod tytułem "Note2 Errata".

Sprawdź część pierwszą dissu Tede (uwaga! nagranie zawiera niecenzuralne wyrazy):

Kolejną odsłoną sporu jest EP-ka "Wszystko na mój koszt" firmowana przez SLU Gang (Peja, DJ Decks), również składająca się z trzech utworów: "Gruby pojazd z Tede 3", "TDF (The Dick Fucker)" i "Wszystko na mój koszt".

"Jak się łatwo domyślić te 3 utwory to cios w stronę Tedego i odpowiedź na jego dissy! Miłego odsłuchu fanom, hejterom i samemu zainteresowanemu życzy SLU" - czytamy w zapowiedzi materiału.

Posłuchaj "Gruby pojazd z Tede 3" SLU Gang (uwaga! nagranie zawiera niecenzuralne wyrazy):

Posłuchaj "Wszystko na mój koszt" SLU Gang (uwaga! nagranie zawiera niecenzuralne wyrazy):

Czytaj także:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas