Latynoska dusza Cypress Hill
Teledysk hiphopowej formacji Cypress Hill do piosenki "Armada Latina" możecie zobaczyć na stronach INTERIA.PL. Singel jest czwartym z kolei utworem promującym nową płytę zespołu "Rise Up".
Muzykom z Cypress Hill towarzyszy amerykański raper o kubańskich korzeniach - Pitbull oraz piosenkarz pochodzenia portorykańskiego, Marc Anthony (prywatnie mąż Jennifer Lopez). Anthony zaliczany jest zresztą do najlepiej sprzedających się artystów, tworzących muzykę latynoamerykańską.
Produkcją utworu zajął się Jim Jonsin, który wykorzystał sample z piosenki "Suite: Judy Blue Eyes" wykonywanej przez popularną w latach 60. folkrockową formację Crosby, Stills, Nash & Young. Sen Dog, członek Cypres Hill tak skomentował ten zabieg: "Mimo wszystko musieliśmy zdecydowanie włożyć w ten kawałek własną duszę, mentalność zespołu. Chcieliśmy, aby utwór był czymś w rodzaju odzwierciedlenia całej latynoamerykańskiej kultury."
Jak wspomina B-Real, lider formacji, to właśnie Jim Jonsin zasugerował, że Pitbull i Marc Anthony mogliby zostać zaproszeni do współpracy nad albumem "Rise Up".
"Nie wierzyłem, że Marc Anthony wystąpi z nami na tej płycie. To przewyższyło moje oczekiwania, wokół piosenki zrobił się spory szum, więc w sumie nie powinienem narzekać. To było coś, czego nie mogłem oczekiwać i czasami właśnie takie rzeczy są najlepsze. Brzmienie naszego zespołu jest zwykle mroczne, dość szorstkie i undergroundowe. Ten konkretny utwór jest natomiast zupełnie inny. Czasami podejmujemy wyzwanie i wygrywamy" - mówi B-Real.
"Armada Latina" ma szansę stać się przebojem tego lata - twierdzą zgodnie raperzy.
Teledysk do piosenki był nagrywany 19 marca w słynnej Mariachi Plaza, znajdującej się w sercu Los Angeles. Reżyserem clipu został Matt Alonzo, który najlepiej znany jest ze współpracy m.in. z Soulja Boy, New Boyz czy The Game.
Singel "Armada Latina", będący oryginalną mieszanką latynoskich klimatów z hip hopem, jest w pewnym sensie powrotem muzyków do korzeni, ponieważ wszyscy członkowie Cypress Hill wywodzą się ze środowisk latynoamerykańskich.
Formacja istnieje od 1988 roku, a nazwę zawdzięcza jednej z ulic Los Angeles - Cypress Avenue, którą raperzy nazywali domem. Jak mówi Sen Dog, "Cypress Hill to nie żadne wzgórze. Nazywamy to 'hill', gdyż znajdujemy się na szczycie gówna".
Wizytówkę grupy stanowi oryginalne i niepowtarzalne brzmienie, łączące hip hop z muzyką alternatywną. Cypress Hill przypadł do gustu także krytykom i zyskał sobie uznanie fanów na całym świecie, czego najlepszym dowodem jest 17 mln sprzedanych płyt.