Koszykarz ocenia rapera

Gwiazdor hip hopu Jay-Z poprosił jednego z najlepszych koszykarzy na świecie, LeBrona Jamesa, o ocenę najnowszej płyty.

Jay-Z i LeBron James w trakcie "konstruktywnej krytyki" fot. Kevork Djansezian
Jay-Z i LeBron James w trakcie "konstruktywnej krytyki" fot. Kevork DjansezianGetty Images/Flash Press Media

Nowojorski raper jest wielkim fanem gwiazdora ligi NBA i zarazem bliskim kolegą sportowca. Panowie często wymieniają poglądy na temat swoich osiągnięć, dlatego Jay-Z poprosił Jamesa o przesłuchanie niewydanej jeszcze płyty "Blueprint 3" i wstępną ocenę albumu.

"Wiem, że przywiązuje duże znaczenie do tekstu utworów, dlatego ufam jego ocenie" - powiedział raper w rozmowie z MTV.

"Wszystkie uwago moich znajomych, których zapraszam do pokoju odsłuchowego, są dla mnie bardzo cenne. Ale LeBron jest jak brat, dlatego jego opinia ma dla mnie większe znaczenie" - dodał Jay-Z.

"Zawsze jestem ciekawy co powie, ponieważ jego uwagi są bardzo celne" - podkreślił artysta.

Jak się okazuje, Jay-Z również pozwala sobie na "konstruktywną krytykę" wobec gwiazdora drużyny Cleveland Cavaliers. W końcu raper jest współwłaścicielem innego zespołu NBA, New Jersey Nets.

"Nie zostawia na mnie suchej nitki. Jeżeli tylko zbiorę za mało piłek albo będę miał słabą skuteczność rzutów wolnych, na pewno mnie o tym poinformuje" - śmieje się LeBron James.