Reklama

Dwie płyty i się żegna

Nowy album The Streets będzie zarazem przedostatnią płytą składu Mike'a Skinnera.

Raper i producent ujawnił, że czwarty studyjny album The Streets będzie nosił tytuł "Everything Is Borrowed" ("Wszystko jest zapożyczone").

Na swoim blogu Mike napisał, że wydawnictwo będzie miało pozytywniejsze przesłanie, niż poprzednia płyta "The Hardest Way To Make An Easy Living" (2006), która opowiadała między innymi o ciemnych stronach sławy i uzależnieniu od narkotyków.

"Jeżeli lubicie The Streets, to tym razem doświadczycie pozytywnych wibracji, jakże innych od poprzednich dokonań" - napisał Skinner.

Grime'owiec dodał zaraz, że pracuje już nad kolejną płytą!

Reklama

"Ale piąty album będzie za to mroczny i futurystyczny. Tak przynajmniej ja go widzę. Czuję się zainspirowany wystawą syntezatorów, którą widziałem niedawno w Grazu w Austrii po naszym koncercie" - kontynuuje Mike.

"Nie mam jednak zamiaru mówić wam nic więcej, bo przecież obecnie muszę promować mój nowy album, na którym czuję się pogodzony ze światem" - czytamy.

"Powiedziano mi, że ten spokojny krążek jest niezły. Ale ja słyszałem go tyle razy, że on dla mnie jest kupą hałasu. Tak naprawdę jaram się teraz inspirowanym mrocznym Berlinem następnym albumem" - zakończył lider The Streets.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowy album | Streets
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy