Reklama

Dramatyczny wypadek na koncercie (wideo)

Podczas występu amerykańskiego rapera A$AP Rocky'ego w australijskim Perth doszło do mrożącego krew w żyłach zdarzenia.

31 grudnia 2013 roku hiphopowiec A$AP Rocky był gwiazdą Origin Festival w Perth. W pewnym momencie jeden z fanów dostał się na scenę, a następnie wspiął na podwieszony u sufitu stelaż oświetleniowy.

Konstrukcja, na której zawisł mężczyzna, wisiała około 10 metrów nad podłogą.

Gdy A$AP Rocky zauważył śmiałka, poprosił służbę techniczną o pomoc.

"O cholera, dzieciaku. Człowieku, uważaj na siebie. Czy ktoś może mu pomóc, zanim się zabije?" - apelował raper.

Gdy po chwili mężczyzna spadł na ziemię, A$AP Rocky zapytał obsługę koncertu o stan fana.

Reklama

Jak donosi gazeta "The West Australian" w wyniku dramatycznego upadku mężczyzna doznał licznych obrażeń ciała. Na szczęściu żadne z nich nie zagrażają jego życiu.

Dramatyczny upadek zarejestrował jeden z członków ekipy A$AP Rocky'ego.

Zobacz wypadek na koncercie A$AP Rocky'ego:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadku | A$AP Rocky | dramatyczny wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy