A$AP Yams nie żyje. Miał zaledwie 26 lat. Świat hip hopu w żałobie
Założyciel hiphopowego kolektywu A$AP Mob zmarł w wieku 26 lat.
Informacje o śmierci amerykańskiego hiphopowca potwierdziła wytwórnia RCA w specjalnym komunikacie.
"Wszyscy w RCA Records jesteśmy zszokowani i zasmuceni wieściami o śmierci A$AP Yamsa. Jego wizje, humor i oddanie dla członków A$AP na zawsze zostaną w naszej pamięci. Składamy kondolencje z głębi serca jego rodzinie i przyjaciołom" - czytamy.
Przyczyny śmierci 26-letniego A$AP Yamsa nie są znane. W niektórych publikacjach przypomina się, że Steven Rodriguez (prawdziwe nazwisko Yamsa) miał problemy z narkotykami. W lipcu 2014 r. trafił nawet na odwyk.
Informacjom o przedawkowaniu nielegalnych używek zaprzeczył jeden z członków kolektywu - A$AP Ant.
Media społecznościowe zalały kondolencje składane przez czołowych amerykańskich hiphopowców. Hołd oddali m.in. Drake, Russell Simmons, M.I.A., Chance the Rapper, Action Bronson i Wiz Khalifa.
Najbardziej znanymi członkami nowojorskiego kolektywu A$AP Mob (w skład wchodzą raperzy, producenci, reżyserzy i projektanci) są raperzy A$AP Rocky i A$AP Ferg.