35 lat Magika. "Nie myślał komercyjnie"

"Magik rzucał zwrotkę i ta zwrotka w umysł się wbijała. Nie myślał komercyjnie. Dla niego tylko uczciwość w sztuce się liczyła" - opowiadał o Magiku Piotr Gutkowski "Gutek", wokalista grupy Indos Bravos.

Twórczość Magika szybko znalazła publiczność, znudzoną muzyką popularną, szukającą dla siebie czegoś, do czego mogliby się odnieść. Kaliber 44 i Paktofonika stały się najpopularniejszymi hiphopowymi formacjami w Polsce, a Magik został gwiazdą.

Piotr Łuszcz urodził się w Jeleniej Górze 18 marca 1978 r. w rodzinie robotniczej. Będąc uczniem szkoły podstawowej, zainteresował się muzyką hip hop, do której miał dostęp dzięki muzycznym kanałom telewizyjnym. Pierwsze próby twórcze odbywał na podwórku w towarzystwie kolegi Marcina "Abradaba" Martena, późniejszego lidera Kalibra 44. Dwa lata później założył grupę Young Rappers. Podkłady do swoich tekstów młodzi muzycy tworzyli na domowym komputerze.

W 1994 r. Magik dołączył do grupy Abradaba Kaliber 44. W tym samym roku, nakładem S.P. Records, ukazał się debiutancki krążek formacji "Księga Tajemnicza. Prolog". Dzięki popularności takich utworów jak "Plus i minus" album sprzedał się w nakładzie 100 tys. egzemplarzy. Płyta odniosła sukces komercyjny, została nominowana także do nagrody przemysłu fonograficznego - Fryderyków, w kategorii najlepszy album alternatywny.

Po wydaniu drugiego albumu "W 63 minuty dookoła świata" w zespole nasiliły się napięcia. Choć płyta zdobyła status złotej, Łuszcz odszedł z zespołu ze względu na nieporozumienia na tle artystycznym między nim a pozostałymi członkami grupy. "Kpili, bo zazdrościli ("AbraDab" i "Joka" - PAP). Mieli kompleks" - skwitował "Gutek".

W 1998 r. za sprawą inicjatywy Wojciecha "Fokusa" Alszera zawiązana została nowa grupa, w której skład wszedł także Magik oraz Sebastian "Rahim" Salbert. Wiosną 2000 r. Paktofonika podpisała kontrakt płytowy z wytwórnią Gigant Records. Tego samego roku do sklepów płytowych trafił album "Kinematografia", zawierający 16 utworów, w tym "Jestem bogiem" i "Chwile ulotne". Materiał na płytę członkowie zespołu przygotowywali przez dwa lata.

Choć album przyniósł Paktofonice sukces, coraz częściej dochodziło do konfliktów wewnątrz grupy. W dodatku Magik - który miał już wówczas żonę i dziecko - został powołany przez Wojskową Komisję Uzupełnień.

"Magik zaczął tak kombinować, że sobie zszargał psychikę. Obrał taktykę udawania osoby kompletnie niepoczytalnej (...) To wmawianie sobie, że ma świra, że nic mu nie wychodzi, doprowadziło do tego, że przemęczył organizm. Gdzieś w podświadomości zakodował sobie, że jest źle i to doprowadziło do osłabienia psychiki" - tłumaczył Rahim.

26 grudnia 2000 r. Łuszcz wyskoczył z okna swojego mieszkania w Katowicach-Bogucicach. W 2002 r. ukazał się krążek "Archiwum kinematografii", zawierający utwory, które nie zmieściły się na pierwszej płycie Paktofoniki. 21 marca 2003 r. w katowickim Spodku odbył się pożegnalny koncert grupy. Partie Magika odtwarzane były z taśmy.

"Magik jako artysta? U niego nie było różnicy między 'człowiek jako człowiek' a 'człowiek jako artysta'. Artystą był bez przerwy, tak jak człowiekiem, choć prawdą jest, że trudnym. Nie umiał oddzielić sztuki od rzeczywistości, zmagał się z nią, walczył tekstem i muzyką" - wspominał "Gustaw", właściciel oficyny wydawniczej Gigant Records.

"Nieraz dzwonił po północy i rymował całe kawałki, wiele takich, których nie usłyszymy. 'Jestem Bogiem' pierwszy raz usłyszałem przez komórkę, jadąc autem. Zanim dojechałem z Warszawy na Śląsk, znałem już kilka wersji" - dodał.

Historia Magika i Paktofoniki posłużyła za scenariusz do filmu "Jesteś bogiem" (2012 r.) w reżyserii Leszka Dawida. W roli rapera wystąpił Marcin Kowalczyk. Równolegle z premierą filmu do księgarń trafiła biografia Paktofoniki autorstwa Macieja Pisuka, "Jesteś bogiem. Historia Paktofoniki". Cztery lata wcześniej ukazała się książka "Paktofonika - przewodnik Krytyki Politycznej" również autorstwa Pisuka.