Luna nie odpuszcza! Co zrobiła na 3 dni przed występem na Eurowizji? Mamy nagranie
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Już 7 maja Luna wystąpi podczas pierwszego półfinału tegorocznej Eurowizji. Wokalistka do końca walczy o przychylność publiczności i eurowizyjnej społeczności. Dlatego też na 3 dni przed swoim występem... wyjechała ze Szwecji i znalazła się w Kopenhadze, gdzie odbyła się ostatnia przedeurowizyjną impreza. Jak na niej wypadła polska wokalistka?
Przypomnijmy, że reprezentantka Polski - Luna - 7 maja powalczy o awans do finału Eurowizji. Wśród jej rywali znaleźli się reprezentanci m.in. Chorwacji, Ukrainy, Finlandii, Irlandii oraz Litwy.
Polka, która na eurowizyjnej scenie w Szwecji zaprezentuje się z utworem "The Tower", jest już po dwóch próbach. Luna swój występ rozpoczyna w czerwonej pelerynie, którą po chwili zrzuca, zostając na scenie dwuczęściowym, białym stroju. Ponadto wzrok przyciągają też inne elementy podczas występu wokalistki: szachownica, gwiazdy, księżyc w pełni, dwie wieże, zamaskowani tancerze oraz wielki czerwony koń.
Wokalistka w pewnym momencie występu tańczy z tancerzami przebranymi za figury szachowe, a całość wieńczy stojąc na czerwonym koniu.
"Czerwone rogi nie są już tak bardzo uwydatnione i zostały zmienione w czerwono-białe naramienniki, które wyglądają znacznie lepiej. W dolnej części stroju pojawiła się obwódka wokół talii, której zabrakło na pierwszej próbie. Zmiany widzimy też w strojach tancerzy. Jordan, Agnus i Julia nadal mają zasłonięte twarze, ale tym razem przy użyciu innego materiału, a dodatkowo każde z nich ma na głowie koronę" - pisali dziennikarze Dziennika Eurowizyjnego po drugiej próbie.
"To sceniczna opowieść o życiu, które symbolizuje szachownica. Tancerze z zakrytymi twarzami to cienie. Rzecz o ludziach, których w życiu spotykamy i miejscach, które w nim odwiedzamy - tych dobrych, ale i tych złych. Wybitnie to wszystko dobre, czego dowodem jest fakt, że w Bubble Roomie podczas polskiej delegacji ruch się zatrzymał, a wszyscy oglądali przekaz ze sceny, a po występie bili brawo" - komentował natomiast wysłannik TVP Mateusz Szymkowiak.
Luna zaskakuje przed Eurowizją. Wyjechała ze Szwecji i wylądowała w Kopenhadze. Co tam robiła?
Po dwóch próbach, na 3 dni przed pierwszym półfinałem Eurowizji Luna opuściła tymczasowo Szwecję i udała się do Danii. Tam bowiem w Kopenhadze 4 maja odbywała się ostatnia przedeurowizyjna impreza - Malmohagen Copenhagen Eurovision Party 2024.
Wokalistka pojawiła się na wydarzeniu obok innych uczestników konkursu. W Danii zjawili się m.in. reprezentanci Albanii, Łotwy, Mołdawii, San Marino, Serbii, Austrii, Litwy i Czech.
Luna nie tylko udzielała wywiadów oraz pracowała nad dobrym PR-em przed startem Eurowizji, ale również wystąpiła na scenie. Wokalistka zaprezentowała się w czarnej sukni z dużym kołnierzem, obwieszonej białymi sznurkami. Na scenie zaśpiewała utwór "The Tower" i zaprezentowała się dużo lepiej niż podczas poprzednich występów na żywo.
Nagranie z kopenhaskiej imprezy możecie znaleźć poniżej.
Luna walczy o awans do finału Eurowizji. Co na to bukmacherzy?
Reprezentująca Polskę Luna chce pójść w ślady Krystiana Ochmana i Blanki i dotrzeć do finału Eurowizji. Według bukmacherów powinno jej się to udać. Ich notowania dają artystce pewne ósme miejsce w swoim półfinale, przed Portugalią i Serbią.
Przypomnijmy, że w półfinałach ważne są jedynie głosy widzów. Jury wystawi swoje oceny i będą one brane pod uwagę jedynie w przypadku problemów z głosowaniem w danym kraju. Polska będzie liczyć na punkty od Ukrainy, Irlandii, Litwy i Australii, a także Wielkiej Brytanii, Niemiec i Szwecji (są to kraje z zapewnionym finałem, ale ich widzowie będą mieli okazję głosować w pierwszym półfinale).
Finał Eurowizji odbędzie się 11 maja. Wystąpi w nim 26 krajów.