Eurowizja 2024: Nagła decyzja Słowenii zaszokowała uczestników

Raiven (sprawdź!) jest dobrze znana miłośnikom konkursu,trzykrotnie próbowała swoich sił w krajowych selekcjach, zawsze o krok od zwycięstwa, jednak bez ostatecznego sukcesu. Tym razem słoweński nadawca podjął decyzję o rezygnacji z otwartych selekcji, co jest sporym zaskoczeniem... i wielką szansą dla wokalistki.

Tym samym Słowenia poszła pod prąd ogólnie przyjętej tradycji, wedle której kraje wyłaniają reprezentację w czasie wewnętrznego konkursu. Oczywiście spotkało się to z falą komentarzy - w kraju i za granicą.

Zmiana strategii wyboru artysty wynika z chęci zaprezentowania artysty z już ugruntowaną pozycją. Maša Kljun, szefowa słoweńskiej delegacji, podkreślała znaczenie doświadczenia i historii, którą artysta przynosi na konkurs. Ważna była też silna pozycja Raiven w mediach społecznościowych.

Nowy utwór Raiven, zatytułowany "Veronika", został zaprezentowany podczas specjalnego programu 20 stycznia. Miesiąc później ukazał się jej album "Sirene".

Sara Briški Cirman, znana jako Raiven, to wszechstronna artystka o bogatym muzycznym dorobku. Jej twórczość obraca się wokół takich gatunków jak elektropop, elektroopera oraz opera alternatywna. Ukończyła studia magisterskie w klasie śpiewu operowego i jest cenioną mezzo-sopranistką oraz harfistką. Raiven zyskała uznanie, występując na serbskim festiwalu Exit, gdzie przyciągnęła największą publiczność w historii tego wydarzenia.

Jako niepodległe państwo, Słowenia zadebiutowała na Eurowizji w 1993 roku. Reprezentanci tego kraju najwyżej w historii uplasowali się na siódmym miejscu. Słowenia od dawna ma problem by przebić się przez szklany sufit półfinałów konkursu. W ostatnich latach poszukiwała nowych sposobów na wzmocnienie swojej pozycji na eurowizyjnej scenie, a wybór Raiven może być krokiem w dobrym kierunku.