Eurowizja 2022: Kasia Moś zachwyciła widzów TVP. "Dostaje ciarek"
Kasia Moś była jednym z gości specjalnych podczas polskich preselekcji do Eurowizji. Wokalistka zachwyciła na scenie, a wielu widzów do dziś nie mogło uwierzyć jak doszło do tego, że Moś zajęła w finale odległe miejsce.
Eliminacje do Eurowizji 2022 wygrał Krystian Ochman z piosenką "River", wyprzedzając Darię oraz zespół Unmute.
Podczas koncertu w TVP nie zabrakło gości specjalny. W studiu wystąpili m.in.: Rafał Brzozowski, Sara James, Viki Gabor oraz Kasia Moś.
Reprezentantka Polski na Eurowizji w 2017 roku wystąpiła na scenie Telewizji Polskiej w prześwitującej kreacji i wykonała swoją piosenkę "Flashlight" oraz cover utworu "My Numer One" Elenie Paparizou, który dał Grecji zwycięstwo na Eurowizji w 2005 roku.
Gwiazdy na koncercie "Tu bije serce Europy. Wybieramy hit na Eurowizję"
Zobacz, jakie gwiazdy wystąpiły podczas koncertu "Tu bije serce Europy. Wybieramy hit na Eurowizję"
Widzowie zachwyceni Kasią Moś
Występ Kasi Moś spodobał się widzom TVP, którzy ponownie zachwycali się potężnym głosem wokalistki.
Pojawiły się nawet głosy, że Polka podczas Eurowizji w 2017 roku powinna uplasować się dużo wyżej. Przypomnijmy, że podczas Eurowizji w Kijowie Kasia Moś zajęła w finale 22. miejsce. Warto jednak zauważyć, że Kasia Moś jako ostatnia reprezentantka Polski awansowała do finału imprezy. W kolejnych latach ta sztuka nie udawała się m.in. Gromee’emu, Tulii i Rafałowi Brzozowskiemu.
"Kasia Moś, jak zawsze petarda. Ciary. Uwielbiam", "Kasia Moś zasłużyła na lepszy wynik niż dostała", "Gwiazda. Wchodzi niepozornie, ale jak walnie z paszczy to ciarki wchodzą", "Kasia Moś jest strasznie niedoceniana, a ma ogromny talent" - można było przeczytać na Twitterze podczas występu wokalistki.