Eurowizja 2021. Alicja Szemplińska zdradziła, z czym chciała jechać na Eurowizję
Wybór Rafała Brzozowskiego na reprezentanta Polski na tegorocznej Eurowizji wzbudził niemałe kontrowersje. Alicja Szemplińska, która miała uczestniczyć w Eurowizji w ubiegłym roku, opowiedziała, z czym miała zamiar wystąpić.
Rafał Brzozowski był reprezentantem Polski na Eurowizji 2021. Wykonał utwór "The Ride" (sprawdź!).
Na scenie towarzyszyli mu: chórzysta Paweł Skiba oraz czterech tancerzy z Egurrola Dance Studio: Miłosz Kuterasiński, Daniel Borzewski, Bartosz Kołecki i Maciej Miśkiewicz. Polak ostatecznie nie awansował do finału konkursu i wraca do kraju.
Decyzja o wysłaniu na konkurs Brzozowskiego wzbudziła kontrowersje, ponieważ rok wcześniej w preselekcjach na reprezentantkę wybrano Alicję Szemplińską, która jednak nie miała szansy wystąpić na eurowizyjnej scenie - przypomnijmy, że w 2020 roku konkurs został odwołany z powodu pandemii koronawirusa. Miała wystąpić z piosenką "Empires" (sprawdź!).
Fani młodej wokalistki byli zawiedzeni, że TVP nie chciała dać jej drugiej szansy na reprezentowanie kraju.
Jeszcze przed ogłoszeniem tegorocznego reprezentanta Szemplińska mówiła, że jest w pełni przygotowana, by pojechać na Eurowizję. Teraz piosenkarka ujawniła, z czym chciała wystąpić w tym roku w Rotterdamie.
Festiwal w Opolu 2020: Alicja Szemplińska o krok od wpadki
Tak na ściance na 57. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki prezentowała się 18-letnia Alicja Szemplińska, wybrana reprezentantką Polski na tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji, który nie doszedł do skutku przez pandemię koronawirusa.
"Zdradzę, że piosenka, którą przygotowałam w tym roku, która nie pojechała na Eurowizję, była w o wiele szybszym tempie. Była zdecydowanie bardziej radiowa niż 'Empires'" - powiedziała w rozmowie z portalem jastrzabpost.pl.
"Być może przyjdzie taki moment, że ta piosenka jeszcze ujrzy światło dzienne" - zdradziła, dodając, że utwór "czeka na odpowiedni moment".