Pezet: 10 utworów na 35. urodziny

Na trzech płytach formacji Pezeta i Onara znalazło się sporo klasyków polskiego hip hopu (m.in. "Letniak", "Odwaga" oraz "Powiedz na osiedlu"), jednak rozpoczęcie zestawienia utworów Pezeta warto zacząć od jego pierwszego numeru pod szyldem Płomień 81, czyli "Ursynów". Kawałek znalazł się na składance "Enigma prezentuje: 0-22 Undeground vol. 2".

Po wydaniu dwóch płyt przez Płomień 81, Onar i Pezet postanowili zrobić sobie przerwę od wspólnego nagrywania i wydać solowe materiały. Kapliński do współpracy nad albumem zaprosił Noona (Mikołaj Bugajak), który wcześniej odpowiadał za produkcję świetnie przyjętej płyty Grammatika - "Światła miasta". Wydana w 2002 roku płyta pod szyldem Pezet/Noon również weszła do kanonu najważniejszych płyt polskiego rapu. Fani natomiast do dziś zastanawiają się, który kawałek z albumu jest najlepszy - "Seniorita", "Ukryty w mieście krzyk" czy też "Slang".

Posłuchaj utworu "Slang":

Gdy dwa lata później na rynku pojawił się album "Muzyka poważna", wielu miało jeszcze większy dylemat niż poprzednio. Fani Pezeta podzielili się bowiem na dwie grupy - sympatyków "Muzyki klasycznej" oraz najnowszej płyty. Spór o to, które z wydawnictw jest bardziej ponadczasowe, trwa po dziś dzień.

Zobacz klip "W branży":

Jednym z przełomowych dla Pezeta momentów było nawiązanie współpracy z Eldo i Dizkretem, co dało początek freestyle'owej formacji Obrońcy Tytułu. To właśnie OT stoczyli pamiętną walkę na rymy z Gib Gibon Skład w 2001 roku w trakcie Bitwy Płockiej. W 2005 roku Płomień 81 rozpoczął beef z Tede. Ostatnim utworem w potyczce raperów był utwór "Knebel w pysk". Wszystko zakończył TDF numerem "3 korony", gdzie stwierdził, że beef wygrał hip hop.

Posłuchaj utworu "Knebel w Pysk":

Historia Pezeta byłaby niekompletna bez wspomnienia o jego bracie, Małolacie. W 2005 roku młodszy Kapliński po wydaniu płyty "W pogoni za lepszym jutrem" trafił do więzienia za handel środkami odurzającymi. Pezet nie zostawił brata rapera na pastwę losu. Zorganizował serię koncertów, a wpływy z biletów zostały przeznacozne na pomoc Małolatowi. W tym czasie powstał również utwór "Jestem przeciw", gdzie Pezet bez ogródek krytykuje polską politykę.

Posłuchaj utworu "Jestem Przeciw":

Po dwóch świetnie przyjętych albumach Kapliński zapragnął kolejnej zmiany. Podziękował za współpracę Noonowi i rozpoczął pracę nad pierwszą płytą sygnowaną swoim nazwiskiem. Wydana w 2007 roku "Muzyka rozrywkowa" była całkowitym przeciwieństwem poprzednich produkcji. Ukłon w stronę muzyki klubowej (za produkcję odpowiadał Szogun) i bezkompromisowe teksty o nocnym życiu rapera nie wszystkim jednak przypadły go gustu.

Zobacz klip "Gdyby miało nie być jutra":

Kolejną woltą stylistyczną Pezeta była EP-ka "Muzyka emocjonalna", na której raper nie opowiadał o imprezach i używkach, a o nieszczęśliwej miłości i robił to w bardzo słaby sposób. Wydawnictwo przez środowisko hiphopowe zostało przyjęte z niedowierzaniem, a największymi fanami materiału zostały chyba tylko smutne gimnazjalistki i licealistki.

Posłuchaj utworu "Spadam":

Następna solowa płyta Pezeta miała całkowicie zmyć plamę po "Muzyce emocjonalnej". Jednak na solowy album Jana Pawła Kaplińskiego trzeba było chwilę poczekać. Wcześniej premierę miał wspólny materiał z Małolatem pt. "Dziś w moim mieście". Płyta, na której pojawiły się m.in. utwory "Nagapiłem się" oraz "Dopamina", została nieźle przyjęta. Małolat z Pezetem poszli więc za ciosem i nagrali album koncertowy. Według wielu plotek wspólna płyta Kaplińskich powstała z prostego powodu. Małolat był w tarapatach finansowych, a nazwisko popularniejszego brata miało mu pomóc lepiej zarobić.

Zobacz klip "Dziś w moim mieście":

W 2012 roku na rynku pojawiła się długo wyczekiwana nowa, solowa płyta Pezeta pt. "Radio Pezet". Za produkcję materiału odpowiadał przyjaciel rapera - Sidney Polak. Jak się okazało, grime'owe bity, którymi od jakiegoś czasu "jarali się" Pezet i Polak, nie przypadły do gustu fanom. Słuchacze w swoich osądach byli zdecydowanie bardziej bezkompromisowi niż dziennikarze. Wizerunkowa porażka Pezeta skończyła się poważnym konfliktem z Sidneyem Polakiem, który kulisy powstawania płyty ujawnił w ostatnim odcinku swojej radiowej audycji w Roxy FM. Członek T.Love zarzucił Kaplińskiemu brak profesjonalizmu, kłamstwa i niesłowność. Ten natomiast wystosował oficjalne oświadczenie, w którym całkowicie dystansował się od stawianych przez Polaka zarzutów.

Zobacz klip "Slang 2":

Pranie brudów przez duet Pezet/Polak miało swoją kontynuację w utworze "Nie muszę do niczego wracać" wyprodukowanym przez Jimka. Raper odniósł się do całej sytuacji w jednej linijce, rzucając, że "Jeśli ktoś coś spieprzył, to na bank był tamten drugi człowiek".