Najdziwniejsze występy w historii Eurowizji
Europejski festiwal piosenki jarmarcznej, konkurs kiczu, plebiscyt piosenki folwarcznej. Tak określa się konkurs Eurowizji, który co roku elektryzuje dużą część Europy. Co roku na scenie pojawiają się również dziwacy, którzy wprawiają w osłupienie oraz wywołują uśmiech na twarzy.
"Guido was kocha"
W 1998 roku reprezentantem Niemiec na Eurowizji został Guido Horn. Wystąpił on z piosenką "Guido Hat Euch Lieb", czyli "Guido was kocha". Utwór szybko jednak zszedł na drugi plan. Trudno by mógł on konkurować z wizerunkiem i zachowaniem scenicznym Niemca. Wystarczy tylko popatrzeć.
Zobacz występ Guido Horna:
Indyk na Eurowizji
Dustin The Turkey to osobowość telewizyjna działająca w Irlandii od 1989 roku. W wyspiarskim kraju był on tak popularny, że w pewnym momencie obywatele postanowili wysłać go na Eurowizję. Ogromny indyk z piosenką "Ireland Douze Point" niestety nie przedarł się do finału.
Zobacz występ Dustina:
Fińscy przebierańcy
Fiowie metalem stoją. Dlatego też w 2006 roku postanowili oni wysłać na Eurowizję zamaskowany zespół Lordi, który w trakcie konkursu nie brał jeńców. Mieszkańcom Europy tak bardzo spodobała się odmiana od dotychczasowych piosenek o miłości, że dzięki nim grupa zwyciężyła, co pomogło formacji rozwinąć skrzydła i zrobić karierę poza Finlandią. Zespół cieszy się sporą popularnością, m.in. w Polsce.
Zobacz występ Lordi:
Anioły i demony
"Ogień i mocniejsze brzmienia to klucz do sukcesu" - tak zapewne myśleli Elnur i Sami z Azerbejdżanu, którzy jednak zamiast zachwycić, doprowadzili do śmiechu całą Europę.
Zobacz występ Elnura i Samira:
Brytyjska wpadka
Wielka Brytania czyli drugi największy ośrodek przemysłu muzycznego na świecie (a w Europie największy), może pochwalić się ogromną pulą artystów zarówno alternatywnych, jak i popowych. Ci drudzy niejednokrotnie uważani byli za faworytów Eurowizji. W 2007 roku Wyspiarzom przydarzyła się wpadka. Zapomnieli oni, że czasy eurodance'u zakończyły się w latach 90.
Zobacz występ Scooch:
Saksofonista z ADHD bohaterem memów
Od momentu, gdy sieć stała się medium równym telewizji i radiu, wielokrotnie zdarzało się, że uczestnicy Eurowizji stawali się bohaterami memów i licznych przeróbek. Do historii przejdzie niewątpliwie występ mołdawskiego SunStroke Project & Ola Tira, który stał się niemal kultowy w sieci. Wszystko za sprawą niezwykłego saksofonisty z ADHD. Śledźcie uważnie jego poczynania.
Zobacz występ reprezentantów Mołdawii:
Babcie w natarciu
Conchia Wurst nie była pierwsza. W 2007 roku na Eurowizji pojawił się Andrij Mychałowicz Danyłko, znany lepiej jako Wierka Serdiuczka. Wokalista występujący jako draq queen zajął drugie miejsce. Oczywiście po drodze wywołał sporo kontrowersji swoją antyrosyjską postawą oraz osobliwym interpretowaniem muzyki ludowej.
A co gdyby na Eurowizję wysłać Jarzębinę z przebojem "Koko koko Euro spoko"? Pewnie grupa zrobiłaby furorę tak jak Buranowskije Babuczki, które w 2012 roku zajęły drugie miejsce.
Zobacz występy Ukrainy i Rosji:
Powrót do przeszłości
Na koniec perełka z 1979 roku, czyli Dschinghis Khan, zachodnioniemiecki zespół taneczny, który w trakcie Eurowizji zajął czwarte miejsce. Oryginalne stroje (połączenie mongolskiego ubioru i kosmicznych kostiumów) i choreografia niewątpliwie pomogły odnieść sukces. Chociaż pewnie wiele osób do dziś uśmiecha się na ich widok.
Zobacz występ Dschinghis Khana: