John Lennon i jego żółty Rolls Royce
W czasach kiedy nikt nie śnił o programie "Pimp My Ride" jeden z członków The Beatles miał w swoim posiadaniu samochód niezwykły, który mógłby z pewnością swoim przepychem zawstydzić niektórych milionerów.
3 czerwca 1965 roku John Lennon nabył samochód - Rolls Royce'a Phantoma V. Luksusowa limuzyna stała się własnością jednego z członków legendarnej formacji po tym jak wyłożył za nią 6 tysięcy funtów.
Lennon szybko stwierdził, że zwykły samochód to za mało i postanowił nieco "stuningować" swoją brykę. W wyposażeniu auta pojawiły się: telewizor, lodówka, telefon oraz odtwarzacz muzyki, co w tamtym czasie było wielkim luksusem. Ponadto tylne siedzenia zamieniono w wygodne łóżko, a szyby samochodu zostały przyciemnione.
To jednak nie ostatni pomysł na jaki wpadł artysta. Postanowił on przemalować swój pojazd. Jednak nie chodziło mu o zwykłą zmianę koloru. Lennon zaszalał i do kolejnej przeróbki zatrudnił firmę J.P. Fallon, a motywem przewodnim miały być cygańskie tabory. Samochód zmienił więc kolor z czarnego na żółty, na dachu pojawił się znak zodiaku, a boki karoserii zostały pokryte rysunkami kwiatów.
Sam Lennon zdradził, że kupił i przerobił samochód, gdyż "chciał poczuć się jak ekscentryczny milioner". Do pełni szczęścia wokalista zatrudnił dwóch szoferów - Lesa Anthony'ego oraz Billa Corbetta (sam Lennon był bardzo kiepskim kierowcą).
Przykładem słabego panowania nad kierownicą Lennona był jego wypadek w Szkocji, kiedy to rozbił Austin Maxi swojego ojca. Wraz z muzykiem podróżowali wtedy Yoko Ono, jego syn Julian oraz córka Yoko, Kyoko.
Efektem wypadku było 17 szwów na twarzy Lennona oraz 14 na twarzy jego wybranki. Po tamtym incydencie gwiazdor na dobre odpuścił sobie prowadzenie pojazdów.
Roll Roys Johna Lennona w pełnej krasie:
Limuzyna Johna Lennona
Co stało się natomiast z wspomnianym Rolls Roycem? Lennon ściągnął go do Stanów Zjednoczonych w 1977 roku, jednak wkrótce oddał go Instytutowi Smithsona w ramach ugody z urzędem skarbowym, któremu był dłużny 250 tysięcy dolarów. W muzeum samochód pobył kilka miesięcy, następnie postanowiono go sprzedać, gdyż organizacji nie było stać na ubezpieczenie takiego eksponatu.
W 1985 roku samochód został wystawiony na licytację przez dom aukcyjny Sotheby. Pojazd został sprzedany za 2,3 miliona dolarów, co czyniło go wtedy najdroższym samochodem na świecie. Nowy właściciel auta również nie cieszył się długo nabytkiem i sprzedał go do Royal BC Museum w Kanadzie, gdzie do dziś można podziwiać "żółtą łódź podwodną" Johna Lennona.
Natomiast twórcy charakterystycznego malunku na karoserii - J.P. Fallon - stworzyli w 2014 roku reprodukcję charakterystycznego Rolls Royce'a, dokładnie odwzorowując wzór na karoserii.
Zobacz prezentację samochodu Johna Lennona: