Reklama

Filmowe gwiazdy, które niespodziewanie podbiły listy przebojów. Adam Sandler, Eddie Murphy i inni

W grudniu 1987 roku na szczytach list przebojów po obu stronach Atlantyku królowało nagranie "She’s Like the Wind", którego o dziwo, autorem i wykonawcą był Patrick Swayze. Doskonale znany i uwielbiany aktor stworzył tę piosenkę na potrzeby kultowego filmu "Dirty Dancing". Kilka dekad później nikogo już nie szokowało, kiedy chwilową gwiazdą muzyki pop w 2014 roku została Jennifer Lawrence z piosenką "Hanging Tree" z filmu "Igrzyska śmierci".

W grudniu 1987 roku na szczytach list przebojów po obu stronach Atlantyku królowało nagranie "She’s Like the Wind", którego o dziwo, autorem i wykonawcą był Patrick Swayze. Doskonale znany i uwielbiany aktor stworzył tę piosenkę na potrzeby kultowego filmu "Dirty Dancing". Kilka dekad później nikogo już nie szokowało, kiedy chwilową gwiazdą muzyki pop w 2014 roku została Jennifer Lawrence z piosenką "Hanging Tree" z filmu "Igrzyska śmierci".
Adam Sandler jest jednym z aktorów, którzy podbili muzyczne listy przebojów /Rich Polk /Getty Images

Dla Patricka Swayze pisanie i wykonywanie piosenek nie było jednorazowym wyskokiem, jak dla Jennifer Lawrence. Jego muzycznym debiutem był taneczny udział w teledysku do piosenki "Rosanna" grupy Toto. Po sukcesie "She’s Like the Wind", jeszcze trzykrotnie udzielał się wokalnie na ścieżkach dźwiękowych do filmów, w których występował. Chyba najmocniej w głowach fanów zostały jego piosenki z filmu "Roadhouse" z 1989 roku, ale warto też odnotować duet z gwiazdorem country Larrym Gatlinem w filmie "Next of Kin" i nagrania z filmu "One Last Dance" z 2003 roku. 

Reklama

Na przestrzeni lat wiele filmowych gwiazd wykonywało piosenki, które windowały ich popularność w świecie muzyki. Najczęściej tacy aktorzy i aktorki zaliczali się do tak zwanej kategorii wykonawców jednego przeboju. Często nagrania były wynikiem żartu, a czasem elementem artystycznej kariery. Ciekawe, ile takich numerów pamiętacie? 

Śpiewający Dumbledore

Na długo przed założeniem czapki słynnego czarodzieja, Richard Harris wskoczył na drugie miejsce listy Billboardu, dzięki piosence napisanej przez Jimmy’ego Webba "MacArthur Park" z 1968 roku, pochodzącej z albumu "A Tramp Shining". Chociaż w latach 60. na listach przebojów królowały krótkie, trzy minutowe utwory, piosenka wykonywana przez Harrisa trwała ponad siedem minut. Aktor doskonale wyczuł jej moc i zdecydował, że będzie doskonałą propozycją na popowy debiut. Nagranie osiągnęło sukces nie tylko w Ameryce, ale także w Australii, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Sprzedało się w ponad milionowym nakładzie. Przebój Richarda Harrisa z 1968 roku powracał na listy przebojów jeszcze kilkukrotnie, między innymi przez wykonania Donny Summer i Waylona Jenningsa. Aktor wydał rok później jeszcze jeden album z muzyką Webba, "The Yard Went On Forever" i chociaż zebrał pozytywne recenzje, nie powtórzył sukcesu poprzednika. W kolejnych latach Harris powracał do świata muzyki, nagrywając sporadycznie płyty lub udzielając się wokalnie w przedstawieniach teatralnych, jak "Camelot" z 1982 roku. 

Komicy szturmują listy przebojów. Jeden z nich przegrał zakład

Na długo, zanim Eddie Murphy został śpiewającym osłem w filmach o Shreku, zajął drugie miejsce na listach przebojów utworem "Party All the Time" w 1985 roku. Nagranie skomponowane i wyprodukowane przez Ricka Jamesa pochodziło z debiutanckiego albumu aktora "How Could It Be". Opowiadało o skomplikowanej relacji miłosnej między chłopakiem i dziewczyną, wieczną imprezowiczką, która co noc znikała w objęciach innych mężczyzn. Piosenka była podobno wynikiem zakładu między Murphym i genialnym komikiem Richardem Pryorem, który kpił z aktora, wątpiąc w muzyczny talent gliniarza z Beverly Hills.  

Piosenka zdobyła popularność w Australii i Nowej Zelandii, a cały album sprzedał się bardzo dobrze, wskakując na 26. miejsce listy Billboardu. Eddie Murphy nagrał jeszcze dwie płyty "So Happy" w 1989 roku i "Love’s Alright" wydaną cztery lata później. Obie nie cieszyły się już taką popularnością, co debiut. 

Adam Sandler to człowiek orkiestra. Popularny aktor i komik przez jednych jest uwielbiany, a przez innych wręcz znienawidzony. Mało kto wie, że ma na swoim koncie pięć płyt. To najczęściej miks zabawnych piosenek i komediowych skeczy, które o dziwo regularnie lądowały w Top 20 amerykańskiej listy przebojów. Jednak jedno nagranie wywołało największe zamieszanie i stało się, jakbyśmy to powiedzieli z dzisiejszej perspektywy, viralem w czasach przed internetowych. 

Aktor w jednym z odcinków "Saturday Night Live" wykonał "The Chanukah Song", nagranie, które miało być chanukową odpowiedzią na świąteczne piosenki, tak popularne w okresie Bożego Narodzenia. Satyryczny utwór opowiadał o tym, że wbrew powszechnym opiniom Goldie Hawn, Henry Winkler, członkowie The Stooges, David Lee Roth i wielu innych artystów to Żydzi. Kompozycja wykonana pierwotnie w 1994 roku wskoczyła na listę przebojów rok później, z miejsca stając się sporym hitem. "The Chanukah Song" była nagrywana i wykonywana jeszcze trzykrotnie, za każdym razem z nowymi listami celebrytów i za każdym razem zyskiwała popularność. Sprawa urosła do tego stopnia, że Neil Diamond, który, chociaż tak naprawdę jest Żydem i nigdy nie był w kompozycji Sandlera wymieniony, umieścił ją na swoim albumie "A Cherry Cherry Christmas". Piosenki wykonywane w SNL często dostawały nowe życie poza telewizyjnym show i stawały się przebojami, żeby wspomnieć tylko Steve Martina i jego "King Tut" oraz The Blues Brothers z piosenką "Soul Man". 

Który z niezwykle popularnych w latach 80. amerykańskich aktorów komediowych miał niespodziewany rapowy hit na listach przebojów? Rodney Dangerfield, który był niezwykle popularnym w latach 80. i 90. aktorem komediowym. Chociaż jego kariera rozpoczęła się jeszcze w latach 60., to przełomem stała się dopiero komedia "Caddyshack", w której występował razem z Chevy Chasem i Billem Murrayem. Dangerfield mógł być kojarzony z wieloma rzeczami, ale z pewnością nie z rapem. Jednak to on wpadł na pomysł wydania w 1983 roku komediowego albumu "Rappin’ Rodney", z którego pochodzi tytułowa piosenka. Całość krążka wypełnia zapis stand-upu aktora, nagranego w Catch a Rising Star w Nowym Jorku. Utwór dotarł do 79. miejsca na liście Billboardu, a jego popularność podkręciło zabawne video, w którym bohater we śnie, zostaje skazany na śmierć, a wszyscy przeszkadzają mu zjeść ostatni posiłek i dostać się do nieba.  

Serialowe gwiazdy lat 90.

Matt Stamos, Matthew Lawrence i Jared Leto rozpoczynali swoją aktorską karierę właśnie wtedy i z miejsca skradli serca żeńskiej widowni. Wszyscy trzej oczywiście próbowali jednocześnie swoich sił w przemyśle muzycznym, jednak tylko jeden z nich jako pierwszy wdarł się na listy przebojów ze swoim zespołem w 2006 roku. Oczywiście był nim Jared Leto, który przeszedł długą drogę od czasów, gdy grał Jordana Catalano w kultowym dramacie dla nastolatków "My So-Called Life", do pozycji jednego z najpopularniejszych aktorów na świecie. Pod koniec lat 90. założył z bratem zespół Thirty Seconds To Mars, którego drugi album "A Beautiful Lie" okazał się sporym sukcesem, przynosząc grupie pierwszy numer 1 na liście alternatywnej Billboardu, dzięki piosence "From Yesterday" w 2006 roku.  

Matt Stamos znany był początkowo głównie ze swojego udziału w serialu "Full House", popularnego w latach 90. i miał zespół Destiny. Występował z sukcesami w wielu przedstawieniach na Broadway’u oraz koncertował z Johnem Fogertym i The Beach Boys. Z kolei Matthew Lawrence’a publiczność pokochał za jego rolę w kultowej komedii "Mrs. Doubtfire" z 1993 roku. Założył z kolegami w 2017 roku zespół Still Three

Przebojowy urok country

Gwyneth Paltrow znała już smak muzycznego sukcesu, dzięki piosence Smokey Robinsona "Cruisin" z 2000 roku wykonanej w duecie z Huey Lewisem. Nagranie pochodziło ze ścieżki dźwiękowej do filmu "Tylko w duecie". Jednak pierwszy samodzielny przebój udało się jej wyśpiewać dziesięć lat później, dzięki tytułowemu nagraniu z filmu "Country Strong", w którym grała zdrowiejącą alkoholiczkę, próbującą ożywić swoją muzyczną karierę. Paltrow osiągnęła 81. miejsce na liście Hot 100 Billboardu, co jak dotąd jest jej największym sukcesem. 

Inna aktorka pojawiająca się w tym filmie Leighton Meester również odniosła muzyczny sukces. Chociaż w cieszącym się sporą popularnością w Polsce serialu "Plotkara" gwiazda pokazała się raczej w niezbyt korzystnej odsłonie muzycznej. W odcinku "War at the Roses" z 2010 roku Blair, bohaterka grana przez Meester, jest zawstydzona, nagraniem wideo, na którym po pijanemu wykonuje utwór "Stand By Your Man" Tammy Wynette, podczas imprezy karaoke. Jednak nagrywając razem z Garrettem  Hedlundem przebój Faith Hill "Give In To Me" na potrzeby wspomnianego filmu "Country Strong" osiągnęła sukces, wspinając się na 79. miejsce listy Billboart Top 100 w 2011 roku. Dwa oczka wyżej niż Gwyneth. 

Nie był to jej jedyny przebój. Leighton Meester miała już na swoim koncie wydany trzy lata wcześniej spory hit. Aktorka nagrał piosenkę "Good Girl Gone Bad" z amerykańską formacją Cobra Starship, pochodzącą z albumu "Hot Mess" grupy. Nagranie cieszyło się olbrzymią popularnością na całym świecie. 

Rozśpiewany lekarz i policyjni detektywi

Chyba najpopularniejszy z serialowych lekarzy podbił w 2011 roku listy przebojów bluesowym klasykiem. Hugh Laurie sprawił, że zapomniana kompozycja dostała nowe życie. Klasyczny bluesowy utwór "Police Dog Blues" znalazł się na debiutanckim albumie angielskiego aktora "Let Them Talk" wydanym w 2011 roku. Nagranie osiągnęło 58. miejsce na listach przebojów, a cały album dotarł do drugiego miejsca w Wielkiej Brytanii i Francji. Wskoczył też na szczyt australijskiej listy przebojów. I tak piosence nagranej w 1929 roku przez Arthura "Blinda" Blake’a droga na listy przebojów zajęła więc tylko osiemdziesiąt dwa lata. Hugh Laurie dwa lata później wydał jeszcze jedną płytę: "Didn’t It Rain", która powtórzyła sukces poprzedniczki.  

Fani aktora nie powinni być zdziwieni jego muzycznym zainteresowaniom. Od najmłodszych lat jest uzdolniony w tym kierunku. Gra na fortepianie, perkusji i saksofonie. Często prezentował swój talent w programach telewizyjnych z "Saturday Night Live" na czele. W 2006 roku założył wraz z grupą serialowych gwiazd zespół grający covery Band From TV, w którym udziela się jako wokalista i klawiszowiec. 

Kiedy Don Johnson wciąż walczył z przestępczością w Miami jako tajny detektyw James "Sonny" Crockett w serialu "Miami Vice", jego tytułowy utwór "Heartbeat" z debiutanckiego albumu osiągnął 5. miejsce na listach przebojów. Utwór cieszył się tak wielką popularnością, że czytelnicy magazynu Rolling Stone uznali aktora w ankiecie podsumowującej 1986 rok w muzyce, najlepszym nowym wokalistą. Chociaż pozostałe nagrania z jego albumu nie cieszyły się już taką popularnością, to płyta zajęła siedemnaste miejsce na liście Billboardu, a w Europie radziła sobie dużo lepiej, docierając do trzeciego miejsca W Niemczech, Szwajcarii i Austrii. Aktor powrócił do świata popu trzy lata później, wydając krążek "Let It Roll", z którego pochodził przebój "Tell It Like It Is", cieszący się ogromnym powodzeniem w Europie. Don Johnson odnotował w swojej karierze jeszcze jeden udany projekt, za sprawą duetu z Barbrą Streisand. Piosenka "Till I Loved You" osiągnął w 1988 roku 25. miejsce w Ameryce i pojawiła się na tak samo zatytułowanym albumie piosenkarki, który pokrył się platyną. 

Pod koniec swojej pracy jako prywatny detektyw w serialu "Na wariackich papierach", Bruce Willis, jeszcze przed sukcesem, jaki osiągnął dzięki serii "Szklana pułapka", miał swój oficjalny debiut muzyczny albumem "The Return of Bruno", wydanym przez wytwórnię Motown w 1987 roku. Jego wersja klasycznej piosenki soulowej "Respect Yourself" trafiła na 5. miejsce na listach przebojów. Ten klasyczny utwór został po raz pierwszy nagrany przez The Staple Singers w 1971 roku i stał się hitem, osiągając 12. miejsce na liście Hot 100. Tak więc wersja Willisa była bardziej popularna niż oryginał, a nawet fantastyczne wykonanie Kool And The Gang, wydane dwa lata wcześniej. 

W tym samym roku Bruce Willis miał kolejny hit z własną wersją klasycznego utworu "Under the Boardwalk" grupy The Drifters z 1964 roku. Piosenka osiągnęła zaledwie 59. miejsce w Stanach Zjednoczonych, ale w Wielkiej Brytanii stała się wielkim przebojem, docierając do 2. miejsca i była dwunastym, najlepiej sprzedającym się singlem w tym kraju w 1987 roku.  

Aktor nie miał jednak zbyt wiele czasu, żeby poważnie rozważyć porzucenie kariery aktorskiej na rzecz śpiewania, ponieważ rok później został popularną gwiazdą filmową, wcielając się w rolę detektywa Johna McClane'a w "Szklanej pułapce", a kolejne hity filmowe sprawiły, że jego gwiazda świeciła coraz mocniej. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eddie Murphy | Gwyneth Paltrow | Jared Leto | 30 seconds to mars
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy