Demis Roussos: Grecki amant uwielbiany przez Polki
15 czerwca 2016 roku obchodziłby 70. urodziny. O kogo chodzi? O Demisa Roussosa, jednego z najpopularniejszych, o ile nie najpopularniejszego greckiego wokalistę na świecie.
Demis Roussos urodził się 15 czerwca 1946 roku w Egipcie w rodzinie greckich imigrantów (jego ojciec Yorgos Roussos był inżynierem i akurat pracował w kraju na północy Afryki). Po kryzysie sueskim w 1956 rodzina wróciła do Grecji (w Egipcie skonfiskowano ich cały majątek).
Karierę zaczynał w zespołach grających bluesa, rocka i soul - The Idols, We Five oraz Aphrodite's Child. Z ostatnią formacją nagrał trzy albumy i tam też jego drogi skrzyżowały się z Vangelisem. Wraz z znanym twórcą muzyki elektronicznej nagrał ścieżkę dźwiękową do filmu "Rydwany ognia".
Szczyt popularności Roussosa to lata 70. i początek lat 80. W 1973 roku ukazał się album "Forever and Ever", z którego na listach przebojów, oprócz utworu tytułowego, królowały przeboje "My Friend the Wind, "My Reason" oraz "Goodbye, My Love, Goodbye". Utwory i płyty Roussosa cieszyły się tak ogromną popularnością, że wokalista zaczął nagrywać swoje numery w innych językach, m.in. po niemiecku, hiszpańsku oraz francusku.
W latach 80. jego popularność nieco osłabła, a sam gwiazdor walczył z nadwagą. W 1980 roku ważył on ponad 147 kilogramów. Roussos rozpoczął walkę o swoje zdrowie i w ciągu 10 miesięcy miał zrzucić ponad 50 kilogramów. Jednak to nie był jedyny problem, z jakim borykał się grecki gwiazdor. W jednym z wywiadów przyznał, że w latach 80. walczył z depresją.
W czerwcu 1985 roku Roussos znalazł się na pokładzie lotu TWA Flight 847 z Aten do Rzymu. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że samolot został uprowadzony przez członków Hezbollahu oraz Islamskiego Dżihadu. Maszyna wylądowała w Bejrucie, tam też rozpoczęły się negocjacje z terrorystami. Najpierw wypuszczone zostają kobiety i dzieci, po pięciu dniach Roussos oraz czwórka innych Greków zostają uwolnieni. Reszta pasażerów spędziła w samolocie 17 dni. Piosenkarz w trakcie porwania obchodził swoje 39. urodziny. Terroryści, wiedząc, z kim mają do czynienia, sprezentowali Russosowi tort oraz rozkazali mu z tej okazji zaśpiewać.
Lata 90. to coraz mniejsza aktywność gwiazdora, który jednak cały czas próbował wydawać nowe płyty. W 2000 roku Roussos zaprezentował dwa albumy, po czym zrobił przerwę od nagrywania na 9 lat. W 2009 roku, nagrał album "Demis", którym powracał do swoich muzycznych korzeni. Jak sam przyznawał w wywiadzie dla Interii miał być to powrót do przeszłości i pokazanie w jakich kręgach stylistycznych obracał się przed swoimi największymi przebojami.
Demis Roussos cieszył się w Polsce ogromną popularnością. Grecka gwiazda w 1979 roku wzięła udział w Festiwalu Piosenki w Sopocie. Mimo swojej potężnej postury Polki szalały na jego punkcie. W 2006 roku wystąpił natomiast na Sopot Festival. W naszym kraju piosenkarz pojawiał się jeszcze kilkakrotnie na pojedynczych koncertach.
Demi Roussos zmarł 25 stycznia 2015 roku w Atenach. Jego śmierć została potwierdzona dzień później przez przyjaciela i dziennikarza Nikosa Aliagasa. Oficjalna przyczyna śmierci nie została podana do wiadomości publicznej, jednak wiadomo było, że w ostatnich latach wokalista chorował na raka żołądka.