Znudzona Bradem Pittem

Lewis, która porzuciła karierę filmowa na rzecz muzycznej, spotykała się z Bradem Pittem na początku lat 90. zeszłego stulecia.

Wokalistka jest zaskoczona, że dziennikarze ciągle zasypują ją pytaniami o związek z aktorem.

"To nieprawdopodobne, że ludzi wciąż interesuje coś, co miało miejsce tak dawno temu. Wtedy byłam przecież nastolatką. Minęły całe wieki! Byłam w szkole średniej i spotykałam się z cudownym, kochającym i mądrym chłopakiem. Później nasz związek się skończył, a on stał się wielką gwiazdą" - powiedziała artystka.

"O wiele bardziej istotne z mojego punktu widzenia było małżeństwo z niesamowitym skateboardzistą, jakim jest Steve Berra. Ale o ten związek nikt mnie nie pyta" - "żali się" Juliette Lewis.

"Po tylu latach i tylu zmianach nie mam nic do powiedzenia na temat Brada Pitta. Nic, co zainteresowałoby jakiekolwiek myślące stworzenie" - wokalistka uderzyła w żądne sensacji brukowce.