Zbyt naćpani dla Kylie Minogue
Czy można odrzucić propozycję współpracy z Kylie Minogue? Można...

Australijska piosenkarka w połowie lat 90. poprosiła alternatywną formację Primal Scream do napisania dla niej piosenki. Kierowana przez Bobby'ego Gillespie grupa nie była jednak w stanie zaproponować żadnego utworu.
"Naprawdę zaoferowała nam współpracę. Mieliśmy spotkanie, a Kylie była cholernie urocza" - wspomina wokalista Primal Scream.
"To była połowa lat 90., Kylie była wtedy typową gwiazdą muzyki pop".
"Ale to były takie czasy, że my byliśmy cały czas naćpani. I to tak, że nie byliśmy w stanie napisać piosenki dla siebie, a co dopiero dla niej" - przyznaje Gillespie.
Lider Primal Scream zdradził także, że Kylie Minogue odwiedziła wtedy zespół po jednym z koncertów. Oczywiście w garderobie grupy miała miejsce narkotykowa orgia:
"Ludzie co chwilę chcieli ją poczęstować jakimś narkotykiem, a ona grzecznie odmawiała. Urocze..." - zachwyca się Bobbie.
Dodajmy, że Primal Scream mają już gotowy nowy album. "Beautiful Future" trafi do sklepów pod koniec lipca, a na płycie będzie można usłyszeć między innymi Josha Homme'a z Queens Of The Stone Age.
Natomiast na stronach INTERIA.PL możecie obejrzeć najnowszy teledysk Kylie Minogue do piosenki
"Wow"
.