Z nutą słowiańskiej melancholii. Posłuchaj!

Posłuchaj piosenki "Perfect Ending", która zwiastuje nowy album formacji Twilite.

Twilite odkrywają na nowo tradycję rodzimej autorskiej piosenki fot. Dorota Kondek
Twilite odkrywają na nowo tradycję rodzimej autorskiej piosenki fot. Dorota Kondek 

"Perfect Ending" to singiel zapowiadający najnowszy album duetu Twilite, znanego m.in. z występów u boku grupy Raz Dwa Trzy, a także zagranicznych gwiazd: Jose Gonzaleza i The Whitest Boy Alive.

Pawła Milewskiego i Rafała Bawirsza w chórkach wokalnie wspiera tu Billie Lindahl aka Promise and the Monster, wschodząca gwiazda szwedzkiego neo-folku, związana z wytwórnią Jose Gonzaleza - Imperial.

Drugi album zespołu nosi tytuł "Quiet Giant" i ukaże się 29 marca nakładem Ampersand. Nowe dzieło Twilite to jedenaście piosenek, dla których jednym z punktów odniesienia są bez wątpienia zachodni bohaterowie akustycznego grania - od Cata Stevensa przez Simon & Garfunkel po Fleet Foxes czy Kings of Convenience.

Drugim zaś może być, odkryta na nowo, piękna tradycja rodzimej autorskiej piosenki. Akustyczne gitary, dwa świetne głosy rozpisane na harmonie, liryczne brzmienia trąbki (znakomity Maciej Fortuna) i klarnetu tworzą piękną kameralną aurę i wybrzmiewają nutą słowiańskiej melancholii. Producentami płyty są Maciej Frycz i Piotr Maciejewski.