Reklama

To już koniec Faith No More

Wbrew wcześniejszym planom, reaktywowany w 2009 roku zespół Faith No More zamierza ostatecznie zakończyć działalność po koncercie w Chile w grudniu tego roku.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku Faith No More postanowili wrócić na scenę po 11 latach nieobecności. Zespół zagrał wtedy serię koncertów w Europie, również w Polsce (Open'er), a także planował zarejestrować nowy album.

Jednak jak ujawnił klawiszowiec Roddy Bottum, zespół jednak nie nagra płyty, a po ostatnim występie w stolicy Chile zakończy działalność.

"To prawda, Santiago otrzyma to, czego się domagało. Zakończymy trasę koncertową FNM w Santiago" - muzyk poinformował za pośrednictwem serwisu Twitter.

W rozmowie z chilijskimi serwisem Terra, Bottum zdradził że koncert w Chile będzie ostatnim w działalności Faith No More.

Reklama

"Według mnie, nagranie płyty było świetnym pomysłem. W zespole panowała równowaga, bo przecież znamy się bardzo dobrze" - powiedział klawiszowiec.

"Jednak sprawy trochę się skomplikowały, bo dziwnie było wrócić po dekadzie" - dodał artysta.

"Kiedy zadecydowaliśmy, że powracamy, zamierzaliśmy odnowić i ożywić to, co nas łączyło. To było dla nas bardzo ważne. Ale te koncerty będą jedyną rzeczą, którą zrobimy razem" - stwierdził muzyk Faith No More.

Zobacz fragment koncertu Faith No More z gdyńskiego festiwalu Open'er:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Faith No More | morze | Chile
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy