Reklama

Polski klip: Jest nieźle

W dniach 19-21 października w Gdańsku odbędzie się już po raz 16. Festiwal Polskich Wideoklipów Yach Film. - Zapowiada się nieźle - mówi INTERIA.PL Yach Paszkiewicz, twórca imprezy, nazywany "ojcem polskiego wideoklipu".

- Po 16 latach przychodzi refleksja: czy wideoklip trwale wrósł w kulturę naszego kraju, czy twórczość ta zostawia ślad w nas odbiorcach? Odpowiedź na to pytanie to głos 160 laureatów festiwalu i ich 160 znakomitych parominutowych filmów... - opowiada nam Yach.

Laureatów tegorocznej edycji poznamy w niedzielę, 21 października. O Gran Prix, główną nagrodę Yach Film, rywalizują: "Brother On The Run" O.S.T.R. z udziałem Craiga G. (w realizacji Michała Poniedzielskiego i Rafała Wojtczaka), "Motorek" Grzegorza Turnaua (Tomasz Sikora), "Jeden dzień" Agressivy 69 (Marek Gajczak), "Jesteśmy na wczasach" Raz Dwa Trzy (Damian Styrna), "Era Retuszera" Kasi Nosowskiej (Anna Maliszewska) i "Dziwny jest ten kraj" Pink Freud (Maciej Szupica i Przemysław Adamski).

Reklama

Z kolei do czwartku, 18 października, możecie jeszcze oddawać swoje głosy na kandydata do Yacha Internautów. Zapraszamy do głosowania!

- Festiwal wideoklipów to prezentacja prac najnowszych i wybranie perełek tegorocznego konkursu. Zapowiada się nieźle, są znów piękne prace i to jest właśnie sens robienia tego festiwalu.

- I tu sygnał dla młodych twórców: Oglądajcie uważnie prace festiwalowe i wyciągajcie wnioski ze swojej twórczości, wspinajcie się ponad poziomy i twórzcie najpiękniejsze dzieła tej sztuki.

Po to jest właśnie ten festiwal, te kilka dni święta polskiego teledysku - apeluje Yach Paszkiewicz w rozmowie z INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: festiwal | paszkiewicz | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy