Pitch Shifter na surowo
"P.S.I." - taki tytuł nosił będzie pierwszy album angielskiej grupy Pitch Shifter, wydany przez firmę Sanctuary. "Bardziej dojrzałe, bardziej konkretne, a przy tym niesłychanie surowe" - tak o 12 nowych kompozycjach swojego zespołu mówi wokalista J.S. Clayden. Premiery płyty możemy spodziewać się 29 kwietnia.
Tytułowy skrót "P.S.I." można ponoć odczytać jako Pitch Shifter Industries, co doskonale pasowałoby do eksperymentalnej, łączącej ciężkiego rocka, industrial i techno, muzyki zespołu. Jego nowy album powstał w studiu Machine Shop w Hoboken, w New Jersey, należącym do producenta o pseudonimie Machine (m.in. Vision Of Disorder, hed (PE), White Zombie).
"Nowa płyta jest bardziej agresywna i cięższa, niż jakikolwiek wcześniejszy materiał naszego zespołu. To czysta energia! Połączyliśmy najlepsze elementy z naszych ostatnich płyt i zrobiliśmy z nimi następny krok do przodu. Nowe utwory są bardziej dojrzałe, bardziej konkretne, a przy tym niesłychanie surowe" - zachwala "P.S.I." wokalista grupy, J.S. Clayden.
Szczegółowa lista utworów, które znajdą się na płycie, przedstawia się następująco: "Stop Talking", "Whatever", "Eight Days", "Screenshot", "My Kind", "We Know", "Misdirection", "Super-Clean", "Down", "Shutdown", "Slip" i "Shen-an-doah".
Na singel pilotujący album, który ukaże się 8 kwietnia, trafi kompozycja "Shutdown".