Reklama

Paweł Kukiz: Jeśli tkniecie moją rodzinę, osobiście was dopadnę

Paweł Kukiz "zaleca" dziennikarzom, by nie próbowali opisywać jego życia prywatnego.

Muzyk ze zdziwieniem przyjął fakt, że media tyle uwagi poświęciły jego oświadczeniu majątkowemu. Artysta złożył takowe, ponieważ został radnym Sejmiku Dolnośląskiego.

Media skrupulatnie zrelacjonowały stan posiadania Pawła Kukiza.

Zdziwiony piosenkarz podkreśla, że ani swojego domu, ani samochodu przed nikim nigdy nie ukrywał. Podobnie jak faktu, że zarabia niezłe pieniądze jako artysta.

"Zarabiam pieniądze bo LUDZIE kupują moje płyty. Te pieniądze, które dostaję jako radny oddaję na powrót Obywatelom. I w ogromnej mierze STAJĘ W OBRONIE LUDZI i praw OBYWATELI właśnie dlatego, że wszystko co mam zawdzięczam IM. Spełnili moje marzenia tak o 'sławie' jak i pieniądzach. Mógłbym zarabiać ich dwukrotnie więcej, gdybym nie wszedł w konflikt z Systemem..." - napisał Paweł Kukiz na Facebooku (pisownia oryginalna).

Reklama

Jednocześnie muzyk zaznaczył, że nie zgadza się, by opisywano również jego rodzinę.

"Do ścierwojadów-pismaków 'ujawniaczy' i ich mocodawców partyjnych: o mnie możecie pisać wszystko. Zrobiliście już ze mnie praktykującego alkoholika, narkomana, faszystę, homofoba itp., itd. Mam to gdzieś. Ale jeżeli któryś z Was tknie moją Rodzinę - osobiście was dopadnę. A jeśli podpiszecie się inicjałami to dopadnę waszych 'naczelnych'. Bez względu na konsekwencje. Oczywiście wszystko w granicach prawa" - zapowiedział Paweł Kukiz.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Paweł Kukiz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy