Noel Gallagher: Nie tworzę sztuki. Tworzę pop

Były lider słynnej brytyjskiej grupy Oasis i zarazem urodzony gawędziarz Noel Gallagher opowiada o swoim drugim solowym albumie - "Chasing Yesterday".

Czaruś Noel Gallagher (fot. Brian J Ritchie/Hotsauce/REX)
Czaruś Noel Gallagher (fot. Brian J Ritchie/Hotsauce/REX)East News

Płyta "Chasing Yesterday" ukazała się pod szyldem Noel Gallagher's High Flying Birds. Tak właśnie zatytułował swój solowy projekt gitarzysta i wokalista, który uchodzi za jednego z najlepszych piosenkopisarzy na Wyspach.

Choć napisał tak wielkie przeboje jak "Wonderwall" czy "Don't Look Back In Anger", to stwierdza skromnie (co w jego przypadku należy traktować jako anomalię):

"Nie tworzę sztuki. Tworzę pop. Nie mówię, że muzyka popowa nie jest sztuką. Zasadniczo jest, ponieważ tworzysz coś z niczego. Ale nie uważam się za artystę takiego jak Kate Bush czy Thom Yorke. Zaakceptowałem swoje ograniczenia lata temu. Nigdy nie uczyłem się muzyki w szkole. Nikt nigdy nie udzielił mi lekcji grania na czymkolwiek. Gram to, co gram. Inspiruje mnie to, co mnie inspiruje. Pracuję w obrębie tych parametrów" - wyjawił swoje credo Noel Gallagher.

Tylko na stronach Interii możecie zobaczyć, jak Noel opowiada o swojej najnowszej płycie "Chasing Yesterday". Płycie, która - strzelamy w ciemno - niebawem zamelduje się na szczycie brytyjskiej listy bestsellerów płytowych.

Marzenie? Splagiatować Bowiego

- Zawsze zaczynam pisanie piosenki od akordów. Później przychodzi melodia, a następnie słowa, co trwa zawsze najdłużej. Wymyśliłem progresję akordów do "The Girl with X-Ray Eyes" i od razu uświadomiłem sobie, że to brzmi jak David Bowie - relacjonuje niesforny muzyk.

- Niektórzy muzycy, gdyby zdarzyło im się napisać coś w stylu Davida Bowiego, to zaraz by to zmienili, żeby brzmiało bardziej jak The Libertines. Ale nie ja. Jeżeli mnie się zdarzy napisać coś, co tylko sugeruje, że mogłoby trafić na album Davida Bowiego, to zrobię wszystko, żeby brzmieć jeszcze bardziej jak David Bowie, aż mnie, k...a, pozwie za plagiat. Wtedy mogę trochę odpuścić - śmieje się Noel.

A kim jest tytułowa "dziewczyna z rentgenem w oku"?

- To dziewczyna, która rozpoznaje każdą twoją ściemę. Wszyscy znamy takie dziewczyny. Wszyscy ożeniliśmy się z nimi. Chyba właśnie dlatego to zrobiliśmy. To w sumie smutne.

East News

Dotknąć twarzy Boga

Pomysł na kompozycję "In The Heat Of The Moment", która została pierwszym singlem z "Chasing Yesterday", wziął się z programu popularno-naukowego.

- To jedna z tych piosenek, gdzie wrzucam słowa tylko po to, żeby dobrze brzmiały - przyznaje z rozbrajającą szczerością Gallagher.

- Pierwszy wers pochodzi z filmu dokumentalnego o kosmosie. Jeden z astronautów został zapytany, jakie uczucia towarzyszyły mu podczas startu rakiety. A on odpowiedział: "Czujesz się, jakbyś mógł dotknąć twarzy Boga". Pomyślałem sobie: Cholera, jeśli to nie jest otwierający wers, to nie wiem, co miałoby nim być. Później historia mi się rozleciała. Nie możesz napisać całej piosenki o astronaucie, to brzmiałoby jak pieprzony absurd.

- Nie byłem przekonany do tej piosenki, dopóki nie dodaliśmy tanecznego bitu. Podmieniliśmy ścieżkę basu i utwór poszedł w zupełnie inną stronę. To dobry pierwszy singel. Dużo lepiej brzmi na żywo. Ale lubię go. Naprawdę. Inaczej nie wrzucałbym tego na płytę.

Piosenka, która powstawała 23 lata

Były lider Oasis nie ukrywa, że utwór "Lock All The Doors", skądinąd najbardziej rockandrollowy na całej płycie, był "prawdziwym wrzodem na d...".

- Tytuł i refren do piosenki "Lock All The Doors" napisałem 23 lata temu. Wracałem do niej regularnie przy pracy nad każdym albumem od 1997 roku. Nigdy jednak nie potrafiłem jej dokończyć. Akordy nie pasowały do nowych melodii... Miałem gotowy refren i nie potrafiłem do niego doprowadzić - napisać takie słowa czy taką melodię, żeby nie brzmiało to jak dwie piosenki w jednej. W końcu się poddałem - opowiada muzyk.

Co się stało, że utwór jednak został ukończony? Noel wspomina, że pewnego niedzielnego wieczoru, między godziną 18 a 19, po prostu go olśniło.

- Pierwszy wers po prostu pojawił mi się w głowie. Nigdy tego nie zapomnę. Kiedy pojawiłem się w domu, całą resztę napisałem bardzo szybko.


Molestowanie "saksualne"

Na albumie "Chasing Yesterday" dwukrotnie pojawia się saksofon - w utworach "The Right Stuff" i "Riverman", otwierającym płytę. Noel miał poważne wątpliwości, czy powinien wykorzystywać ten nieoczywisty dla jego twórczości instrument.

- Zadzwoniliśmy do gościa, który gra dla Primal Scream, przyjechał, zagraliśmy "Wish You Were Here" i kilka innych numerów Pink Floyd. W końcu nagrał kilka różnych wersji swojej solówki. Kiedy wybraliśmy tę idealną, stwierdziliśmy: wow, to jest cholernie dobre. To całkowicie zmieniło mój album.

- Z pewnością zostanę oskarżony o przestępstwa saksualne. O molestowanie saksualne - skwitował gitarzysta.


Obudziłem się i okazało się, że mam piosenkę

A jednak nie o wszystkich nowych piosenkach Noel jest w stanie tak szczegółowo i zajmująco opowiadać.

- "You Know We Can't Go Back" - nie wiem, nie potrafię sobie nic przypomnieć. Nawet nie pamiętam, że w ogóle ją napisałem. Nie pamiętam, gdzie ją napisałem. To dla mnie wielka zagadka. Obudziłem się pewnego ranka i okazało się, że mam piosenkę - wzrusza ramionami Noel Gallagher.

Opracował Michał Michalak

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas