Muse po raz pierwszy o związkach
Trio z Devon ujawnia coraz więcej szczegółów albumu "The 2nd Law", który ukaże się 1 października.
Na płycie znajdzie się 13 numerów. Trzy z nich ujrzały już światło dzienne: to olimpijski "Survival", inspirowany dubstepem "The 2nd Law: Unsustainable" oraz singel "Madness", nazwany przez Chrisa Martina z Coldplay najlepszym utworem w dorobku Muse.
Matt Bellamy, wokalista Muse, w rozmowie z "New Zeland Herald" oznajmił, że znów śpiewa o swoim życiu - ostatnim tak osobistym albumem był debiutancki "Showbiz" z 1999 roku.
"Po raz pierwszy śpiewam o takich rzeczach jak związki czy rodzina. Owszem, szczery był również 'Showbiz', ale potem zacząłem udzielać wywiadów i pomyślałem sobie: o Boże, nie potrafię odpowiadać na takie pytania. Wtedy zaczęliśmy robić albumy koncepcyjne i udawać, że śpiewamy o końcu świata czy coś takiego" - śmieje się Matt Bellamy.
"Na każdym albumie staramy się znaleźć nowe przestrzenie i nowe brzmienia, które uzyskujemy innymi instrumentami, odmiennym stylem grania, śpiewania i produkcji. Uważam, że to właśnie pęd do zmian stanowi o rozmachu" - dodał wokalista Muse.
Przypomnijmy, że brytyjskie trio 23 listopada wystąpi w łódzkiej Atlas Arenie.
Zobacz teledysk do singla "Madness" Muse: