Mroczny H.I.M.
"Chciałem, by album był bardziej agresywny i ciężki" - tak o nadchodzącej płycie "Venus Doom" mówi Ville Valo, lider fińskich "heartmetalowców" z H.I.M. Nowy materiał Finów ma pojawić się w połowie sierpnia.
"Venus Doom" ma być dużo mroczniejszy od poprzedniego studyjnego, bestsellerowego albumu "Dark Light" (2005). W Stanach Zjednoczonych "Dark Light" pokrył się Złotem. W sumie na całym świecie rozeszło się ponad 900 tysięcy egzemplarzy.
"Będzie wiele z [Black] Sabbath i oldschoolowej Metalliki. Chciałem zaśpiewać niższym głosem, coś w stylu Marka Lanegana i Leonarda Cohena" - zapowiada Ville Valo.
Płytę zapowiada singel "Kiss of Dawn", który został zainspirowany przez samobójstwo jednego ze znajomych wokalisty H.I.M.
"To hołd dla niego, a także piosenka miłosna. Był moim wielkim przyjacielem. Kochałem tego kolesia. Ten utwór to raczej świętowanie życia niż śmierci" - przekonuje.
Na "Venus Doom" trafi prawdopodobnie 9 utworów. Jeden z nich - "Passion's Killing Floor" - znalazł się na ścieżce dźwiękowej do filmu "Transformers". Kolejny - "Dead Lovers' Lane" - fani zespołu mogli usłyszeć już pod koniec kwietnia na koncertach w Birmingham i Glasgow.
Produkcją "Venus Doom" zajął się Tim Palmer (m.in. Ozzy Osbourne, Robert Plant, Tears For Fears, Dredg), który pracował z H.I.M. także przy "Dark Light".
Zobacz teledyski H.I.M. na stronach INTERIA.PL.