Reklama

Dido krytykuje popowe marionetki

Dido, brytyjska wokalistka, która zasłynęła dzięki duetowi z Eminemem w jego utworze "Stan", otwarcie skrytykowała gwiazdy muzyki pop pokroju Britney Spears. Stwierdziła, że są one tylko marionetkami i ludzie marnują pieniądze kupując ich płyty.

Dido, brytyjska wokalistka, która zasłynęła dzięki duetowi z Eminemem w jego utworze "Stan", otwarcie skrytykowała gwiazdy muzyki pop pokroju Britney Spears. Stwierdziła, że są one tylko marionetkami i ludzie marnują pieniądze kupując ich płyty.

"Marnuje się ogromne ilości pieniędzy na wydawanie takich okropnych utworów. Można by je przecież wykorzystać na odkrywanie i wydawanie prawdziwych talentów. Ludzie mówią, że to coś dziwnego, że sama piszę, produkuję i śpiewam swoje piosenki. Ale dla mnie to nie jest dziwne. Dziwne byłoby śpiewanie w zespole z kilkoma innymi wokalistkami. Nie wytrzymałabym tam nawet pięciu minut" - powiedziała piosenkarka.

Najbardziej uraził ją jednak fakt, że utwór w wykonaniu telewizyjnej, animowanej postaci Boba The Biuldera, pobił w grudniu ub. roku w walce o pierwsze miejsce na angielskiej liście przebojów, piosenkę "Stan", w której Eminem wykorzystał fragment jej głosu.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: one | marionetki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy