Dead Can Dance wracają po 16 latach
Legendarny duet w sierpniu wydaje nową płytę.
Lisa Gerrard i Brendan Perry znowu razem! Fani Dead Can Dance czekali na ten moment aż 16 lat, ale cierpliwość została wynagrodzona. Już za miesiąc, 13 sierpnia ukaże się nowy album tej kultowej formacji zatytułowany "Anastasis". Ostatnia płyta Dead Can Dance była zatytułowana "Spiritchaser" i ukazała się jeszcze w 1996 roku.
Lisa i Brendan stworzyli Dead Can Dance w 1981 roku w Melbourne w Australii. Pod tym szyldem nagrali siedem albumów studyjnych i jeden koncertowy.
Tytuł najnowszego krążka, "Anastasis", to greckie słowo oznaczające wskrzeszenie.
"Pomyślałem, że 'Anastasis' to idealny tytuł naszego powrotu. Ponadto słowo to można tłumaczyć jako 'pomiędzy dwoma etapami'" - komentuje Brendan Perry.
Zawartość krążka doskonale pokazuje, że zespół jest jak wino i upływający czas nie ma żadnego wpływu na formę muzyków. Na płycie jest mnóstwo piękna, mocy, pasji, wszystko brzmi śmielej i mocniej niż do tej pory - reklamuje polski wydawca płyty, firma Mystic.
Jeden z nowych utworów zatytułowany "Amnesia" fani mogą ściągnąć z oficjalnej strony zespołu.
Posłuchaj "Amnesia" Dead Can Dance:
Dead Can Dance zaprezentuje nowy materiał na żywo w Polsce. Zespół pojawi się w warszawskiej Sali Kongresowej 15 października.
