Czesław Mozil: "Kościół to mój drugi dom"

Wokalista i juror Czesław Mozil krytykuje Ryszarda Nowaka z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą. "Panie Nowak, Get A Life" - napisał muzyk.

Czesław Mozil był ministrantem
Czesław Mozil był ministrantemMWMedia

Przypomnijmy, że w jednym z wywiadów juror "X Factor" przyznał się do uprawiania seksu w kościele. Zdarzenie miało miejsce w Danii, gdzie Czesław Mozil mieszkał przez wiele lat.

Po wypowiedzi wokalisty katolicki aktywista Ryszard Nowak z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą złożył w prokuraturze pozew, zarzucając Czesławowi Mozilowi obraze uczuć religijnych.

Prokuratura odmówiła jednak wszczęcia dochodzenia w sprawie, a sam muzyk skomentował "aferę" na Facebooku, opisując swój głęboki związek z kościołem katolickim.

"Jako chłopak byłem ministrantem w Kościele Świętej Anny w Kopenhadze. Grałem w jasełkach od szóstego roku życia. Byłem nastolatkiem i chodziłem na lekcje chóru, religii i polskiego" - wspomina.

"Kościół był jak nasz drugi dom, jak nasza świetlica. Fantastyczne siostry i ksiądz" - czytamy.

"Po mszy świętej pod kościołem co niedzielę chodziłem do harcerstwa ZHP na emigracji, żeby przebywać z polską młodzieżą. 20 lat później jakiś Pan po sześćdziesiątce będzie podawał sprawę do prokuratury o obrażanie uczuć religijnych..." - napisał oburzony Czesław Mozil.

"My mówiliśmy do ludzi którzy się nudzą taką frazą: 'Panie Nowak, Get A Life [w wolnym tłumaczeniu: Zajmij się swoim życiem]'" - zakończył swój wpis.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas