Cracow Screen Festival odwołany!

Organizatorzy utrzymują, że powodem odwołania imprezy jest wycofanie się strategicznego sponsora. Innego zdania jest Filip Berkowicz, pełnomocnik prezydenta miasta do spraw kultury.

"Inicjatorzy Cracow Screen Festivalu mieli czas do wtorku (3 marca) na przedstawienie kompletnych informacji o wykonawcach, wymaganiach technicznych niezbędnych do oszacowania kosztów produkcji oraz źródłach finansowania projektu, niezależnych od tych, które zamierzało przeznaczyć miasto" - mówi Berkowicz w krakowskim dodatku "Gazety Wyborczej".

"Termin był już kilkakrotnie przesuwany i był ostateczny, ale zasady jego kontynuacji od samego początku były jasne: miasto partycypuje w kosztach, a nie w pełni go finansuje. W obecnej sytuacji ekonomicznej nie będziemy uczestniczyli finansowo w imprezach, które nie wygenerują oczekiwanego sukcesu artystycznego, frekwencyjnego oraz promocyjnego jednocześnie. Na dzień dzisiejszy sukcesu takiego z pewnością nie rokował CSF" - twierdzi Berkowicz.

Z opiniami i zarzutami Berkowicza nie mogą pogodzić się organizatorzy odwołanej imprezy, przekonując, że są one nieprawdziwe. "Swoich racji zapewne będziemy dochodzić na drodze prawnej" - czytamy w oświadczeniu.

W tle konfliktu stoi Selector Festival, nowe wydarzenie przygotowywane przez Alter Art (odpowiedzialne za sukcesy Open'era w Gdyni i Coke Live Music Festival w Krakowie). Berkowicz mówi, że ich propozycja była na tyle atrakcyjna, że miasto nie mogło jej odrzucić. Okazało się później, że na Selectorze wystąpią wykonawcy, których na celowniku mieli także organizatorzy Cracow Screen Festival (m.in. CSS i Royksöpp).

Na Cracow Screen Festival mieli wystąpić m.in. Travis, Stereolab, The Notwist, Late Of The Pier, Washington, Rubik i Haivrit. Największą gwiazdą imprezy miał być Ultravox.

"Włożyliśmy ogromną ilość pracy i pieniędzy, ale także dużo serca i emocji aby zrealizować pierwszą edycję (2008). Borykaliśmy się z wieloma trudnościami, które są nieuniknione przy uruchomieniu dużego muzycznego wydarzenia. Tym bardziej byliśmy szczęśliwi, że się udało!

Jednocześnie mamy pełną świadomość jak wiele należało poprawić przy okazji drugiej edycji Cracow Screen Festival. Cieszyliśmy, że będziemy mogli w tym roku projekt rozwinąć i udoskonalić.

Nie mamy takiej szansy - trudno! (...). Ciągle wierzymy, że taka formuła Festiwalu, jaką zaproponowaliśmy ma głęboki sens i mamy nadzieję, że w przyszłości - w lepszych czasach - uda nam się ją kontynuować" - kończą w oświadczeniu organizatorzy odwołanej imprezy.