Byli członkowie Nirvany znowu razem
Dave Grohl i Krist Novoselic, niegdyś wchodzący w skład legendarnego zespołu Nirvana, zagrali na wspólnej sesji nagraniowej. Do spotkania doszło podczas występu skrzykniętej naprędce supergrupy w studio w Los Angeles. Przedsięwzięcie było efektem inicjatywy Grohla, który ma w planach wiele "mocnych" kolaboracji z różnymi muzykami.
Lider zespołu Foo Fighters jest w tym roku pełen energii, przerzucając się od jednego projektu do drugiego. Do sesji w Los Angeles zaprosił, obok Novoselica, również Josha Homme, lidera Queens of the Stone Age oraz wokalistkę i gitarzystkę L7 Donitę Sparks. Na perkusjach zagrali: członek Foo Fighters Taylor Hawkins oraz Jim Keltner, współpracownik Johna Lennona, Rolling Stones i Boba Dylana. Zarejestrowane nagrania na razie nie ujrzą światła dziennego.
Dave Grohl brał ostatnio udział w nagraniu płyty zdumiewającej formacji Tenacious D, następnie zasiadł za bębnami, by wspomóc rejestrację albumu Queens of the Stone Age "Song for the Deaf". Teraz zajmuje się kolejnym własnym projektem o nazwie Probot. Jest to przejaw zainteresowania byłego perkusisty Nirvany heavy metalem. Wśród zaproszonych do współpracy gości są Lemmy Kilmister z Motörhead, Tom Araya, wokalista i basista Slayera, oraz Cronos z Venom. Płyta Probota jest już miksowana.
Foo Fighters zagrali 5 sierpnia koncert w Los Angeles. Była to ich rozgrzewka przed występami na kilku festiwalach w Europie. Po wypełnieniu zobowiązań grupa powróci do USA, by przystąpić do pracy nad nowym albumem studyjnym grupy. Samego Grohla natomiast i Krista Novoselica czeka zapewne również sądowa batalia z wdową po Kurcie Cobainie. Kością niezgody między Courtney Love a żyjącymi członkami Nirvany jest planowane wydanie boxu płytowego zawierającego utwory legendarnej formacji z Seattle.
