Muzycy aresztowani na scenie

Czasem zdarza się tak, że artysta przerywa koncert z powodu złego zachowania fanów, nagłego pogorszenia stanu zdrowia lub po prostu gdy uzna, że ktoś go obraził (patrz: Morrissey). Czasem jednak to artyści bywają tak bardzo krewcy i przebojowi, że na ich koncercie, w ich sprawie, interweniować musi policja.

article cover

Muzycy aresztowani na scenie

Jedyna kobieta w zestawieniu to Wendy O. Williams, jednak nie ustępowała ona porywczością swoim kolegom z branży. Jednym ze skandali, za który została aresztowana w trakcie koncertu w 1981 roku, było uprawianie seksu na scenie z…młotem kowalskim! Wygląda na to, że Miley Cyrus ma od kogo się uczyć.
Axl Rose z Guns N' Roses nie podburzał co prawda tłumów, jednak jego zachowanie również przeszło do historii. Na koncercie w 1991 roku został aresztowany za pobicie fana, który chciał zrobić mu zdjęcie.
Galerię otwiera najświeższy przypadek, czyli Mac Demarco. 14 listopada Kanadyjczyk został aresztowany podczas występu na żywo na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Barbara. Początkowo policja przyjechała aresztować awanturujących się w tłumie słuchaczy, jednak gdy Demarco zauważył, że dwójka ludzi szarpie się z funkcjonariuszami… dołączył do nich, a następnie uciekł na belki stropowe. Po zejściu czekali na niego policjanci, nieświadomi, że właśnie aresztują gwiazdę wieczoru.
Skandali Mansonowi pozazdrościł Mike Patton, który w trakcie koncertu w Londynie w 2002 roku postanowił… oddać mocz na stojących pod sceną fotoreporterów i ochroniarzy. Zaraz po całym zajściu na porywczego wokalistę czekała policja. Patton tłumaczył potem, że wcale nie oddawał moczu, tylko polewał publiczność wodą ze sztucznego penisa. Publiczności jednak nie spodobał sie ten dowcip.
+3
Getty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas
{CMS: 0}