Te gwiazdy pożegnaliśmy w 2022 roku. "Na zawsze zostaną z nami"

W 2022 roku pożegnaliśmy wiele wybitnych osób ze świata muzyki. Dzień Wszystkich Świętych to czas zadumy, kiedy wspominamy tych, którzy odeszli.

article cover
Arturo HolmesGetty Images

Te gwiazdy pożegnaliśmy w 2022 roku. "Na zawsze zostaną z nami"

W 2022 roku pożegnaliśmy wiele wybitnych osób ze świata muzyki. Dzień Wszystkich Świętych to czas zadumy, kiedy wspominamy tych, którzy odeszli.

Roman Kostrzewski to jeden z najważniejszych przedstawicieli polskiego metalu. Wokalista na początku lat 80. stanął na czele legendarnej już grupy Kat, która obok zespołów Turbo i TSA jest wymieniana jako "Wielka Trójca Polskiego Metalu". Wraz z Katem koncertował u boku Metalliki i Iron Maiden. Kostrzewski zyskał poważanie na polskiej scenie i prędko stał się jednym z najbardziej rozpoznawanych wokalistów polskiego metalu. W swoich tekstach zespół poruszał kontrowersyjną tematykę - bunt przeciw Bogu, magię i okultyzm. Charakterystycznym elementem ich twórczości był oczywiście głos wokalisty. Artysta zmarł 10 lutego 2022 roku. Od kilku lat muzyk zmagał się z problemami zdrowotnymi, a w ostatnim czasie z chorobą nowotworową. "Stało się to, czego przez długi czas nie chcieliśmy dopuścić do świadomości, liczyliśmy, że sprawy potoczą się inaczej, a zamiast tej informacji przeczytacie informację o zbliżających się koncertach albo premierze płyty" – napisali na Facebooku muzycy zespołu Kat & Roman Kostrzewski. "Z wielkim smutkiem i pogruchotanymi sercami informujemy, że dziś odszedł od nas Romek. Zasnął spokojnie, otoczony dobrą opieką i bliskimi. Już go nie boli. Do zobaczenia w Piekle Przyjacielu!" - dodali. Andrzej WasilkiewiczReporter
Witold Paszt zmarł 18 lutego 2022 roku, dzień po 4. rocznicy śmierci ukochanej żony Marty. Według informacji zamieszczonych przez córki, wokalista trzy razy przeszedł COVID-19, a później nastąpiły niespodziewane komplikacje zdrowotne. Muzyk odszedł w otoczeniu najbliższych - ukochanych córek, wnucząt, zięciów i zwierząt. Wokalista zasłynął występami w kwartecie VOX. Całe życie związany był z rodzinnym Zamościem, gdzie ukończył szkołę muzyczną. Karierę rozpoczął w 1977 roku w zespole Victoria Singers, a niedługo później założył zespół Vox, z którym podbił polską scenę. Na scenie towarzyszyli mu kuzyn Jerzy Słota, Ryszard Rynkowski oraz również zmarły Andrzej Kozioł. Grupa Vox wylansowała wiele przebojów, m.in. najsłynniejszy "Bananowy song", który został uhonorowany nagrodą publiczności na sopockim Festiwalu w 1980 roku. "Już nigdy nie spotkamy się w tym składzie. Żegnaj, Witku. Na zawsze zapamiętam Cię takiego, jak podczas naszej krótkiej, lecz wspaniałej wspólnej przygody w "The Voice Senior" - uśmiechniętego, dowcipnego i pełnego prawdziwej, ludzkiej życzliwości. Serce pęka... Serdeczne wyrazy współczucia dla Rodziny" – pisał na Instagramie Piotr Cugowski, który razem z Pasztem był jurorem w „The Voice Senior”.Jacek KurnikowskiAKPA
12 stycznia 2022 roku odszedł Pjus (Karol Nowakowski) - polski raper i autor tekstów. Był członkiem 2cztery7. Razem ze Stasiakiem i Typ Typem Mesem nagrał dwie płyty - "Funk dla smaku" oraz "Spaleni innym słońcem". W 2004 roku wykryto u niego rzadką chorobę neurofibromatozę typu 2. Ta sprawiła, że na nerwach słuchowych rapera powstały guzy (jeden pojawił się także na kręgosłupie). Dzięki zaangażowaniu znajomych Pjusa udało zebrać się pieniądze na operacje usunięcia guzów (jedna z nich trwała 14 godzin) oraz wszczepienia mu implantów pniowych. W ten sposób Pjus stał się pierwszym człowiekiem na świecie z cyfrowym słuchem. Niestety, wkrótce okazało się, że posłuszeństwa zaczął odmawiać również głos rapera, przez co praca w studiu była dla niego "czasowo-fizyczną katorgą". W 2021 roku spędził siedem miesięcy w szpitalu i przeszedł kolejne cztery operacje. W 2022 trafił do szpitala na zaplanowaną piątą operację, której niestety nie przeżył. „Karol był definicją prawdziwości. Jak on polecał muzykę czy pokazywał jakiś klip, to wiedziałam, że będę mogła poczuć prawdziwość od tego artysty. Nie wiem, jak to ująć, ale on miał taką zdolność do wyczuwania nie-fejku. Nawet jak to było video jakiegoś nowojorskiego, undergroundowego rapera, które miało mniej niż 1000 wyświetleń na Youtube, to on sobie czytał te teksty, analizował je i robił taką selekcję prawdziwości” – mówiła w wywiadzie dla Interii WdoWA.Bartosz KrupaEast News
Jacek "Budyń" Szymkiewicz zmarł 12 kwietnia 2022 roku na skutek zawału serca. Artysta znany był przede wszystkim jako lider zespołu Pogodno, z którym w różnych składach wydał takie przeboje jak "Pani w obuwniczym", "Orkiestra", czy "Uśmiech się”. Budyń nagrał też dwie solowe płyty: "Kilof" i "Baset", brał udział w nagraniach takich projektów jak Babu Król, Nowa Fala Polskiego Dancingu, z zespołem Chango nagrał album "Ukryte do wiadomości" z zespołem Chango. Dzień przed swoją śmiercią poinformował o stworzeniu zespołu Monofon z Michałem "Dimonem" Jastrzębskim (perkusja, instrumenty perkusyjne, wokal), Rafałem Boryckim (bas), Michałem Wójcikiem (gitara) oraz Halszką Nabirą (kornet, instrumenty klawiszowe). „Rozmawiałem z Jackiem ostatni raz chyba dzień lub dwa przed jego śmiercią. Umawialiśmy się na próbę. Mieliśmy już plany wydawnicze, płyta miała się ukazać chyba pod koniec maja i tak sobie snuliśmy powoli plany, że skoro mamy skład, to trzeba będzie zrobić jakieś próby. Kiedy Jacek umarł, dostałem telefon od jego małżonki. To była bardzo dziwna rozmowa, taka odrealniona jak sobie dzisiaj o tym myślę. To była 23:05, a ja po prostu wstałem, podniosłem się z kanapy, założyłem buty, wyszedłem z domu i zacząłem iść w kierunku Placu Narutowicza w Warszawie. Po drodze zadzwoniłem do mojej przyjaciółki, która tam mieszka i mówię jej: ‘Słuchaj, Jacek nie żyje’, a ona ‘Aha, a co ty robisz?’, ‘No wiesz co... idę do ciebie’. I siedziałem tam chyba do 3:00 rano, wróciłem, udało mi się koło 5:00 zasnąć, ale od 7:00 już zaczął dzwonić telefon i odbyłem kilkadziesiąt rozmów. Nie było w ogóle przez pierwsze tygodnie czasu na to, żeby się nad tym zastanawiać. Dopiero później jak trochę ten kurz opadł, to zdaliśmy sobie sprawę z tego, że mamy ostatnią taką rzecz Jacka, który chcąc nie chcąc, nagrał trochę taki swój ‘Blackstar’ (ostatni album Davida Bowiego, muzyk zmarł 2 dni po jego wydaniu - przyp. red.) i że należy mu się, żeby to zostało wydane” – opowiadał Jastrzębski w rozmowi
W wieku 79 lat zmarł Vangelis, kompozytor muzyki filmowej i elektronicznej. Był najbardziej znany jako laureat Oscara w 1981 roku za najlepszą muzykę oryginalną do filmu "Rydwany ognia" oraz autor muzyki do filmu Ridleya Scotta "Blade Runner". Asystent legendarnego twórcy, Lefteris Zermas, przekazał, że przyczyną jego śmierci była niewydolność serca.Michael PutlandGetty Images
Olivia Newton-John zmarła w wieku 73 lat. W oświadczeniu ogłaszającym jej śmierć, mąż John Easterling przekazał jej ostatnią prośbę. Wokalistce zależało na tym, by zrozpaczeni fani wspierali nadal jej fundację na rzecz profilaktyki nowotworów, także po jej śmierci. Wolała, by zamiast kwiatów wpłacić datek na jej organizację Olivia Newton-John Foundation Fund. "Olivia była symbolem triumfów i nadziei przez ponad 30 lat dzieląc się swoją podróżą z rakiem piersi. Jej uzdrawiająca inspiracja i pionierskie doświadczenia z medycyną roślinną są kontynuowane dzięki Funduszowi Fundacji Olivii Newton-John, poświęconemu badaniom nad medycyną roślinną i rakiem" - napisano w oświadczeniu. "Właściwie myślałam, że [Olivia] odejdzie wiele lat temu. Pamiętam, jak ze trzy lata temu, byłam z nią i pomyślałam, że to ostatni raz, kiedy ją widzę. Wyglądała jak szkielet, była wątła i cierpiała, a ja myślałam, że dostanę informację [o jej śmierci] w następnym tygodniu" - wyznała po jej śmierci przyjaciółka, Jane Seymour. Ceniła ją za wolę walki i ogromną siłę, bo Olivia "ciągle wracała".Scott BarbourGetty Images
O śmierci Toma Parkera, wokalisty The Wanted, poinformowała jego żona, blogerka Kelsey Hardwick, z którą wychowywał dwoje dzieci: Aurelię (ur. 2019) oraz Bodhiego (ur. 2020). Muzyk miał zaledwie 33 lata. "Z najcięższym sercem informujemy, że Tom odszedł dziś w spokoju, w obecności całej rodziny. Nasze serca są złamane, Tom był w centrum naszego świata i nie wyobrażamy sobie życia bez jego zaraźliwego uśmiechu i energicznej obecności" - napisała. Swojego przyjaciela w mediach społecznościowych pożegnali pozostali wokaliści The Wanted - Max George, Siva Kaneswaran, Jay McGuiness i Nathan Sykes:"Razem z całą rodziną The Wanted jesteśmy zdruzgotani tragiczną i przedwczesną śmiercią naszego przyjaciela Toma Parkera, który zmarł otoczony swoją rodziną i swoimi kolegami z zespołu. Tom był wspaniałym mężem Kelsey i ojcem Aurelii i Bodhiego. Był naszym bratem, słowa nie potrafią wyrazić straty i smutku, które czujemy. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach".Frazer HarrisonGetty Images
Raper Coolio zmarł podczas odwiedzin swojego znajomego. Poszedł do toalety, kiedy długo nie wracał, przyjaciel wyłamał drzwi i znalazł go leżącego na podłodze - tak opisywał przebieg zdarzenia menedżer muzyka, Jarez Posey. Znajomy zadzwonił po pogotowie, ale na pomoc było za późno. "Moje najgłębsze kondolencje i modlitwy kieruję do rodziny Coolia" - napisał aktor, Martin Lawrence. "Spokojnej podróży bracie" - dodał DJ i producent Questlove. "Coolio zmarł. Kolejny głos z dzieciństwa zamilkł na wieki", "Legenda Zachodniego Wybrzeża, jedna z największych gwiazd rapu lat 90. Pewnie dla wielu osób 'Gangsta's Paradise' było pierwszym usłyszanym rapowym utworem", "Niech spoczywa w pokoju, 'Gangsta's Paradise' to jest jedna z ważniejszych dla mnie piosenek dzieciństwa" - pisali z kolei fani.Kris ConnorGetty Images
Taylor Hawkins, perkusista i wokalista grupy Foo Fighters, zmarł nagle w wieku 50 lat. Jego ciało zostało znalezione w hotelu w Bogocie, gdzie zespół miał zagrać koncert. Później ujawniono, że w moczu muzyka znaleziono ślady aż 10 różnych substancji psychoaktywnych, w tym: marihuanę, opioidy, leki antydepresyjne i benzodiazepinę znajdującą się w lekach przeciwlękowych. "Rodzina Foo Fighters jest zdruzgotana tragiczną i przedwczesną stratą naszego ukochanego Taylora Hawkinsa. Jego muzyczny duch i zaraźliwy śmiech zostaną z nami na zawsze. Naszymi sercami jesteśmy z jego żoną, dziećmi i rodziną. Prosimy o uszanowanie ich prywatności w tym niewyobrażalnie trudnym czasie" - tymi słowami pożegnali go członkowie Foo Fighters. "Jestem w absolutnym szoku i niedowierzaniu z powodu śmierci Taylora Hawkinsa. Zawsze byłem dla niego pełen podziwu. Niesamowity perkusista i wspaniały facet, z którym zawsze miło było przebywać. Jestem absolutnie załamany" - wspomniał Mike Portnoy, perkusista znany przede wszystkim z zespołu Dream Theater. „Widziałem w swoim czasie wiele zespołów na żywo i mogę szczerze powiedzieć, że nigdy nie widziałem, by perkusista i gitarzysta współdziałali ze sobą w bardziej jowialny, autentyczny i zabawny sposób, niż robili to Taylor Hawkins i Dave Grohl. Jeden z najlepszych w historii" - pisał David Draiman z Disturbed.Arturo HolmesGetty Images
Wokalista i basista legendarnego walijskiego zespołu Budgie, Burke Shelley, zmarł w wieku 71 lat. Dwa lata wcześniej Shelley ogłosił, że cierpi na tętniaka aorty - niebezpieczny i nieprawidłowy obrzęk głównej tętnicy w ciele człowieka. Wówczas w wywiadzie dla Wales Online powiedział, że cierpi też na zespół Sticklera - zaburzenie genetyczne, które może powodować poważne problemy ze wzrokiem, słuchem i stawami. Nie poddał się jednak operacji, bo obawiał się nieodwracalnych uszkodzeń kręgosłupa. Charakterystycznym elementem jego scenicznego wizerunku były ogromne okulary, które nosił właśnie z powodu niedowidzenia. "Chcę żyć tym, co mi pozostało i nie być kaleką. Mam wiarę w Boga i nie martwię się o to, dokąd pójdę. Pójdę tam, gdzie On zdecyduje się mnie zabrać, a w międzyczasie będę robił to, co chcę robić. To proste" - mówił wtedy temu pełny optymizmu.Michael PutlandGetty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas