15 lat od wypadku Varius Manx: "Wózek jest częścią mnie"
28 maja mija piętnaście lat od tragicznego wypadku zespołu Varius Manx, w wyniku którego członkowie grupy zostali ciężko ranni.
AKPA
15 lat od wypadku Varius Manx: "Wózek jest częścią mnie"
28 maja mija piętnaście lat od tragicznego wypadku zespołu Varius Manx, w wyniku którego członkowie grupy zostali ciężko ranni.
Po raz pierwszy od wypadku publicznie wokalistka wystąpiła w czerwcu 2010 roku. W "Dzień dobry TVN" zaśpiewała napisany przez siebie utwór "Nowa rodzę się", który ukazał się na albumie "Pasja miłości" Beaty Bednarz. W 2012 roku wokalistka została trenerką w programie "Bitwa na głosy", gdzie poprowadziła chór złożony z łodzian. Sama zaś, w finale show, zaprezentowała utwór "Ocaleni", z którym wystąpiła później na festiwalu w Opolu. Kompozycja zwiastowała pierwszy solowy album Kuszyńskiej - "Ocalona", który ukazał się 12 czerwca 2012 roku.Damian KlamkaEast News
Wokalistka przyznaje, że prawdopodobnie już nigdy nie będzie chodziła. "To [rehabilitacja] nie służy temu, co pewnie każdy sobie wyobraża, że ja robię jakiś progres i być może wreszcie stanę na nogi. Nie. W moim przypadku jest tak, że mam przerwany rdzeń, na razie medycyna nie ma szans na to, żeby to zmienić" - powiedziała. Jak stwierdziła, zaakceptowanie faktu, że nie będzie chodzić, było dla niej przełomowe i wyzwalające. "Do tego momentu wszystko odkładałam na później, żyłam tylko wokół tej myśli. Nawet powrót na scenę odkładałam do momentu, kiedy będę mogła na nią wejść. Zaczęłam powoli siebie akceptować. Godzić z sytuacją. Trzeba brać to, co masz i zrobić z tego jak najwięcej" - powiedziała piosenkarka i dodała: "Dziś wózek jest częścią mnie i już go nie zauważam".Baranowski Michał AKPA
Robert Janson został uznany winnym spowodowania wypadku. Sąd skazał go na dwa lata więzienia w zawieszeniu i 11 tys. złotych grzywny. Od tamtej pory przyszłość grupy stała pod wielkim znakiem zapytania. Muzyk po paru miesiącach doszedł do zdrowia, Monice, mimo wielu operacji, nie udało się odzyskać pełnej sprawności - uszkodzony kręg TH10 w odcinku piersiowym skazał ją na jazdę na wózku inwalidzkim.PrończykAKPA
"'Ku**a, ku**a, nie chcę umierać!" - przeraźliwy krzyk Roberta [Jansona] rozdarł ciszę. Leszkowi [Kupiec, akustyk Varius Manx] udało się opuścić samochód i wyłączyć silnik... To, co stało się potem, było jak scena z amerykańskiego wyciskacza łez. Leszek modlił się na pustym polu. Stał blisko, więc słyszałam każde słowo. 'Panie, odpuść nam nasze winy. Robert, powtarzaj ze mną!' - krzyczał w niebo. 'Czemu nie wspomina o mnie?' - zastanawiałam się. Później zrozumiałam. Myślał, że dla mnie jest już za późno. Myślał, że nie żyję" - wspominała Kuszyńska.WardaAKPA
"Cisza. Brzęcząca w uszach cisza. I przeszywający ból. Powoli odzyskiwałam świadomość. Co się stało? Co się, do diabła, stało!? Dlaczego nie mogę się ruszyć? Dlaczego nie mogę oddychać? Skulona, w nienaturalnej pozycji, wbita w podłogę, otoczona zewsząd pogiętą blachą, łapałam małe łyki powietrza. Klatkę piersiową rozpierał przeraźliwy ból. Zupełnie jakby tysiące igieł przebijało moją pierś. Tonęłam. Dosłownie. 'Czy tak właśnie boli umieranie?' - pomyślałam. Odruchowo dotknęłam swoich nóg. Nie poczułam nic. Jakby ktoś przeciął mnie na wysokości pasa. Może to chwilowe, pomyślałam" - opisywała wokalistka w książce "Drugie życie".ZawadaAKPA
Po wypadku Monika Kuszyńska rozpoczęła długotrwałą rehabilitację, nie przestając wierzyć, że znów będzie chodzić. Dopiero kilka miesięcy po tragicznym wydarzeniu wokalistka po raz pierwszy wypowiedziała na temat wypadku. Z czasem w plotkarskich mediach zaczęły pojawiać się doniesienia, jakoby Robert Janson miał odwrócić się od Kuszyńskiej. Wokalistka ze zdenerwowaniem reagowała na te plotki. "Niniejsze oświadczenie to mój moralny obowiązek. Pragnę zatem zdementować wszelkie plotki, jakoby Robert Janson nie interesował się moją osobą, czy też nie pomagał mi w tej trudnej walce. To, co nas spotkało, to nasza wspólna tragedia i nie wyobrażamy sobie, jak mogłaby nas ona nie połączyć w dążeniu do celu, jakim jest w tej chwili moje odzyskanie sprawności. Zapewniam więc, że pozostajemy ze sobą w bliskim kontakcie i z całą pewnością mogę liczyć na wsparcie Roberta w sferze zarówno finansowej jak i psychicznej" - mogliśmy przeczytać.PrończykAKPA
W poważnym stanie był także lider grupy Robert Janson - stwierdzono u niego głównie urazy klatki piersiowej (złamane żebra i stłuczone płuco), i brzucha. Pozostali członkowie wyszli z wypadku bez większych obrażeń - Michał Marciniak miał złamany obojczyk.ZawadaAKPA
Do najtragiczniejszego wydarzenia w historii zespołu Varius Manx doszło 28 maja 2006 roku. Po koncercie w Miliczu, podczas święta tego miasta, samochód, którym kierował Robert Janson, na zakręcie zjechał na lewy pas i uderzył w drzewo. Muzycy grupy w poważnym stanie trafili do szpitala. W wypadku najbardziej ucierpiała siedząca obok kierowcy wokalistka Monika Kuszyńska. Stwierdzono u niej uraz kręgosłupa, a co gorsze, nie miała czucia w nogach. Dlatego przetransportowano ją helikopterem z Milicza do Wrocławia, gdzie poddana została operacji na oddziale neurochirurgi szpitala wojskowego.AKPA
Ponowie głośno o wokalistce zrobiło się w marcu 2015 roku, gdy Telewizja Polska ogłosiła że Monika z utworem "In the Name of Love" będzie reprezentować nasz kraj w trakcie konkursu Eurowizji w Wiedniu. Udało jej się awansować do finału, w którym ostatecznie zajęła 23. miejsce (na 27 państw).Piętka MieszkoAKPA
W jednym z wywiadów Kuszyńska przyznała, że początki nowego życia nie były łatwe. "Przez kilka miesięcy nie mogłam spojrzeć w lustro, czułam odrazę, jakby ktoś włożył mnie w inne ciało. Ale to dało mi siłę i poukładało moje wartości" - wyznała. "Zaczęłam dopiero co wychodzić z domu, byłam z moją siostrą i przyjaciółmi w restauracji. Byłam zahukana, bałam się, to było wielkie wyjście, czułam, że wszyscy się gapią. To był problem w mojej głowie. Pewien pan zwrócił się do mojej siostry ze współczuciem: 'My też taką mamy w domu'. To mnie ukłuło" - wspominała Monika Kuszyńska.TricolorsEast News