Reklama

"Staram się być porządnym facetem"

Lou Bega stał się popularny za sprawą swojego wielkiego przeboju "Mambo No. 5". Ciemnoskóry wokalista urodzony w Monachium był jednym z uczestników Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach.

To właśnie w tej nadmorskiej miejscowości Justyna Tawicka rozmawiała z sympatycznym wokalistą.

Zobacz wywiad i fragment występu Lou Begi w Międzyzdrojach:

Lou, "Mambo no. 5" - czy to twoja własna historia? Powiedz prawdę!

Kiedyś tak było, kiedy byłem młodszy... Kiedy miałem piętnaście - szesnaście lat. Wtedy była to moja własna historia, ale dziś jestem starym facetem... Mam 33 lata, stary ze mnie facet... Teraz staram się być porządnym gościem, z jedną kobietą, z jednym dzieckiem, z jedną rodziną... Staram się być rodzinnym facetem. Nie jest to jednak takie trudne. Czerpię radość ze swojego życia.

Reklama

Chcę cię zapytać o twój przebój "Tricky". Czy jesteś podstępnym facetem?

Absolutnie nie! Ciężko mi jest mówić za siebie, ale nie, nie jestem podstępnym facetem! Mówię szczerze to, co czuję - nie powiem więc, żebym był podstępny. Ta piosenka opowiada o podstępnej kobiecie! Niektóre z was, kobiet, potrafią być podstępne! Wiemy o tym, prawda? Ale nie ty!

Nie ja! (śmiech) Lou, opowiedz mi proszę o emocjach w twojej muzyce. Jakiego rodzaju emocje są najważniejsze dla ciebie i dla twojej twórczości?

Myślę, że każdy muzyk jest pod tym względem inny, ale dla mnie tą emocją jest radość - ponieważ zwyczajne, codzienne życie jest wystarczająco ciężkie. Przez większość czasu doświadczamy w naszym życiu wiele żalu, smutku i problemów. Próbuję więc zaradzić temu radością.

W mojej muzyce musi być obecna radość; nie chcę śpiewać o tematach, które wywołują u mnie depresyjny nastrój. Nie - ja chcę uszczęśliwiać ludzi, chcę uszczęśliwiać siebie. Stąd radość w moich piosenkach.

Na poziomie jakościowym bardzo trudno jest zawrzeć ją w muzyce. Zawsze łatwiej jest wywoływać u ludzi uśmiech, jak sądzę... Tak, jak robił to wielki Michael Jackson. Częściej dawał wywoływał u ludzi uśmiech niż łzy. To właśnie staram się robić.

Dziękuję za rozmowę i za twój energetyczny show.

(tłumaczenie: Katarzyna Kasińska)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: faceci | Międzyzdroje | Radość | facet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama